Co się stało z September? Śpiewała, że jej nie zobaczymy i zniknęła
Utwór September “Cry for you” wielu może rozpoznać po pierwszych dźwiękach. Piosenka szwedzkiej wokalistki z 2005 roku stała się ogromnym hitem i do dzisiaj jest grana w radiach całego świata. Dlaczego więc mimo tak ogromnego sukcesu September nie kontynuowała podbijania rynku muzycznego?
Pochodząca ze Szwecji September, a właściwie Petra Marklund, swój pierwszy kontrakt z wytwórnią muzyczną podpisała w wieku 18 lat, czyli zaraz po skończeniu szkoły średniej. Marzenia o wielkiej karierze muzycznej odziedziczyła po matce, która lata wcześniej startowała w słoweńskich preselekcjach do Eurowizji.
September “Cry for you”. Tak Szwedka podbiła świat
Pierwszy album September zatytułowany “September” przeszedł przez Szwecję bez większego echa. Single promujące tę płytę popularność zyskały dopiero po tym, jak gwiazda wydała kolejny album, a i tu trudno mówić o jakimś zawrotnym sukcesie.
Wytwórnia wierzyła jednak w swoją podopieczną i już rok później na rynku ukazał się drugi album September - “In Orbit”. Singiel promujący płytę “Satellites” został bardzo ciepło przyjęty w Szwecji, dzięki czemu pokrył się platyną. Ale to nie wszystko, bo hit w mgnieniu oka wydostał się poza granice swojej ojczyzny. W Polsce zajął trzecie miejsce na liście hitów TVP2 “30 Ton”, a w USA trafił na ósme miejsce na liście “Billboard Hot Dance Airplay Chart”.
Kolejne single September nie cieszyły się już takimi sukcesami. Również i sama płyta nie była takim sukcesem, jak zapowiadające ją “Satellites”. Dopiero ostatni singiel “Cry for you”, który został wydany pod koniec 2006 roku, przywrócił nadzieję na to, że September rozwinie międzynarodową karierę. I tak się właśnie stało. Przez prawie miesiąc hit utrzymywał się na pierwszym miejscu amerykańskiego notowania “Billboard Hot Dance Airplay Chart”.
Co dziś robi September?
Szczególną miłością 20-letnią wtedy September obdarzyli Polacy, obdarowując wokalistkę kilkoma rodzimymi nagrodami. Gwiazda nawiązała w kraju nad Wisłą nawet kilka współprac - wystąpiła w reklamie jednej z sieci telekomunikacyjnych, zaśpiewała na imprezie sylwestrowej 2006/2007, a swoją trzecią płytę promowała w “Dzień Dobry TVN”.
Na dyskotekach całego świata gdy rozbrzmiewały “Cry for you” i “Satellites” parkiety pękały w szwach. September świętowała tryumfy w Australii, Wielkiej Brytanii czy USA, w których w 2010 roku została pierwszą od dekady artystką, której udało się zdobyć w Ameryce status złotej płyty.
September wydała czwarty album, który został przyjęty bardzo dobrze, ale właściwie tylko w Skandynawii cieszył się większym zainteresowaniem. Być może dlatego, że tym razem wokalistka postawiła na większą ilość utworów w rodzimym języku. Chwilę potem poinformowała, że September przechodzi do historii. Od 2012 roku postanowiła występować pod własnym imieniem i nazwiskiem - Petra Marklund.
Petra Marklund ambicje o światowej karierze i przeskakiwaniu postawionej przez samą siebie poprzeczki odłożyła na bok. Postanowiła skupić się na karierze tylko na terenie rodzimej Szwecji, gdzie tworzy, koncertuje i występuje do dziś. W 2012 roku obiecywała, że projekt “September” doczeka się swojej kontynuacji, ale wygląda na to, że artystka dużo lepiej odnajduje się będąc po prostu Pertą.
Źródło: Radio ZET/Wikipedia/sverigesradio.se/talkaboutpopmusic.com
Tu się dzieje
