Taylor Swift rozlicza się z Kim Kardashian. Celebrytka mocno traci na konflikcie
Najnowsza płyta Taylor Swift jak zwykłe wywołała wiele zamieszania. Wokalistka zdradziła między wersami kilka pikantnych szczegółów dotyczących swojego życia oraz dała pstryczka w nos najsłynniejszej celebrytce świata, która jest znana z tego, że jest znana - Kim Kardashian.
Nie jest tajemnicą, że Taylor Swift w swoich piosenkach często rozlicza się ze swoimi byłymi partnerami i wrogami. Z tego właśnie powodu każde jej wydawnictwo stanowi gratkę nie tylko dla fanów jej twórczości muzycznej, ale i dla tych, którzy mają słabość do plotek.
Taylor Swift nagrała piosenkę o Kim Kardashian?
Na najnowszym, wydanym kilka dni temu albumie Taylor pt. “The Tortured Poets Department” znalazł się utwór zatytułowany "thanK you aIMee". Podkreślone wielkie litery w tytule układają się w słowo, a właściwie to w imię - Kim. I wszyscy wiedzą, o którą Kim może chodzić, bo “subtelnie” wskazują na to pierwsze wersy utworu:
“Kiedy wyobrażam sobie moje rodzime miasteczko, stoi tam twój posąg z brązu pokryty samoopalaczem, a tabliczka pod nim grozi, że zrzuci mnie ze schodów” - śpiewa Swift.
Nie trzeba się domyślać, że mowa o Kim Kardashian, z którą wokalistka od lat ma na pieńku. Konflikt między paniami rozpoczął się dzięki byłemu mężowi celebrytki - Kanye Westowi, który w 2009 roku na gali VMA upokorzył Taylor. Gdy wokalistka odbierała nagrodę za najlepszy teledysk roku, Kanye wtargnął na scenę, zabrał zwyciężczyni mikrofon i powiedział, że Beyoncé bardziej zasłużyła na statuetkę.
Kim Kardashian reaguje na piosenkę Taylor Swift
Kim, tak samo jak i jej siostry, ma nie przepadać za Taylor. Podobno w kuluarach dawała temu wyraz wielokrotnie, a wokalistka postanowiła rozliczyć się z niemiłymi koleżankami z show-biznesowej branży w postaci piosenki.
“Przez cały ten czas, gdy rzucałaś ciosy, budowałam coś, nie mogę wybaczyć, jak sprawiłaś, że wrzeszczałam “p****l się, Aimee” do nocnego nieba” - śpiewa nam Taylor.
Quiz: Co wiesz o Taylor Swift? Test tylko dla prawdziwych Swifties
Portal “Us Weekly” podaje, że Kim w kilka dni po premierze najnowszego albumu Taylor Swift miała stracić ok. 120 tys. obserwujących. A znając potęgę fandomu “swifties” liczba ta może mocno wzrosnąć.
Kardashian sprawia wrażenie wzruszonej zajściem. Swoje stanowisko miała przekazać za pośrednictwem “anonimowego informatora”, który dla magazynu “People” powiedział: - Kim ma już to dawno za sobą i uważa, że Taylor również powinna iść dalej. Zupełnie nie rozumie, dlaczego ona ciągle do tego wraca. Minęło już przecież tyle lat.
Źródło: Radio ZET/People