„Ciarki żenady” na Złotych Globach. Spójrzcie tylko na reakcję Taylor Swift
W nocy z 7 na 8 stycznia zostały rozdane Złote Globy 2024. Było wyniośle, pompatycznie i hollywoodzko, a zawsze gdy tak jest, to są też wpadki. Najwięcej z nich zaliczył chyba prowadzący imprezy – Jo Koy. Kamery uchwyciły reakcję Taylor Swift na jeden z jego żartów. Mina piosenkarki wyraża więcej niż tysiąc słów.
Wszystko wskazuje na to, że Jo Koy nie poprowadzi więcej Złotych Globów. Miało być zabawnie, a wyszło chyba krępująco. Przynajmniej na to wskazują rekcje internautów i gwiazd, które widziały wszystko na żywo. Nagranie z miną, którą Taylor Swift zrobiła po jednym z tekstów Jo Koya, stało się hitem sieci.
Zobacz też: Chalamet i Jenner mają romans! Zostali przyłapani na Złotych Globach [WIDEO]
„Ciarki żenady” na rozdaniu Złotych Globów 2024
Już na samym wstępie Jo Koy zaznaczył, że angaż prowadzącego Złotych Globów 2024 dostał zaledwie 10 dni przed całym wydarzeniem. W ramach żartu dodał też, że część tekstów napisał sam, a część pomógł mu wymyślić ktoś inny. Niestety dalsza część przemowy pokazała tylko, że lepiej dla Jo Koya byłoby w ogóle nie przyznawać się do wkładu własnego.
Nie wszystkie żarty spodobały się zebranym na sali gościom. Między innymi ten, w którym Koy stwierdził, że film „Barbie” opowiada o „plastikowej lalce z dużymi piersiami", co według relacji korespondenta „The Guardian” miało zirytować samego Ryana Goslinga.
Taylor Swift zażenowana. Jej reakcja hitem sieci
Jedną z „ofiar” żartów Jo Koya była Taylor Swift, która na gali pojawiła się dzięki nominacji do nowej kategorii: „Najlepsze osiągnięcie finansowe w kinach”. Dostała ją za swój film „The Eras Tour”. Koy nawiązał do tego, że wokalistka często pojawia się na meczach NFL, by wspierać swojego chłopaka Travisa Kelce'a, rozgrywającego Kansas City Chiefs.
- Duża różnica między Złotymi Globami a NFL? Na Złotych Globach mamy mniej ujęć Taylor Swift – rzucił ze sceny Jo Koy, co nieszczególnie ożywiło publikę. Sama zainteresowana w odpowiedzi na suchara prowadzącego uniosła kieliszek szampana i wypiła go z miną wyrażającą zażenowanie.
„Oglądanie tego bolało, to najgorszy prowadzący od lat”; „Przecież to w ogóle nie było zabawne”; „Kto wybrał tego gościa na prowadzącego”; „Jo Koy jest jednym z najzabawniejszych komików, ale kiedy nie dali mu napisać swoich własnych żartów, nie jest już tak samo wspaniały jak zawsze. Przykro się na to patrzy” – czytamy w licznych komentarzach na portalu X (dawnym Twitterze).
Źródło: Radio ZET/X
- Caroline Derpieński mieszka na stancji. Wydało się, ile płaci za czynsz
- Michał Wiśniewski chce uciec za granicę? "Uwielbiam Niemcy"
- „Pytanie na Śniadanie” bez Tomasza Kammela? Izabella Krzan przerywa milczenie
Natalia Janoszek poprowadziła galę Złotych Globów? Pokazała zdjęcia z Los Angeles
Tu się dzieje
