Obserwuj w Google News

Rafał Brzozowski o Arturze Orzechu i jego braku na Eurowizji: "Przykra sytuacja"

2 min. czytania
19.04.2021 14:39

Rafał Brzozowski odniósł się do zerwania współpracy Telewizji Polskiej z Arturem Orzechem. Wokalista przyznał, że sytuacja jest naprawdę przykra. Muzyk popiera decyzję TVP?

Rafał Brzozowski
fot. TRICOLORS/East News

Rafał Brzozowski wystąpi jako reprezentant Polski w 65. Konkursie Piosenki Eurowizji z utworem "The Ride". Tegoroczną rywalizację zaplanowano na 18 maja, a gospodarzem konkursu będzie Holandia.

Rafał Brzozowski o Arturze Orzechu i Eurowizji 2021

Nic więc dziwnego, że Brzozowski został zapytany o postać Artura Orzecha, który od lat jest związany z Eurowizją. Dziennikarz komentował rywalizację specjalnie dla polskich widzów, jednak w związku z zerwaniem umowy z TVP, tym razem zabraknie go na ekranie podczas wydarzenia.

Redakcja poleca

W rozmowie z portalem pomponik.pl Brzozowski wyznał, że jest mu przykro z powodu takiego obrotu spraw, jednak muzyk twierdzi, że nie do końca zna szczegóły zajścia.

"Nie zarejestrowałem tego wydarzenia. Dużo rzeczy działo się u mnie. To nie są moje decyzje i ja za to nie odpowiadam. Trzeba zapytać stacji TVP, dlaczego tak się stało. Artur był zawsze głosem Eurowizji i moim kolegą, więc jest to przykra sytuacja. Ja kompletnie nie znam sprawy" - dyplomatycznie stwierdza Brzozowski.

Rola nowego komentatora Eurowizji w TVP nie została jeszcze oficjalnie obsadzona, chociaż w sieci nie brakuje plotek na ten chodliwy temat. Brzozowski zapytany, kto według niego powinien zostać nowym głosem konkursu, odparł, że to trudny wybór.

"Ciężko powiedzieć. Moim zdaniem Marek Sierocki. Ma wielką wiedzę muzyczną. Może też Agata Konarska, bo zna języki i będzie wiedziała, jak przetłumaczyć. Muzycznie jednak Marek Sierocki" - twierdzi Brzozowski.

Artur Orzech i Telewizja Polska rozwiązali umowę

Artur Orzech zakończył współpracę z Telewizją Polską w marcu 2021 roku. Dziennikarz twierdzi, że rozwiązanie umowy było jego decyzją. Prowadzący " Szansy na sukces" nie był zadowolony z doboru gości w programie. Innego zdania jest Telewizja Polska. W oficjalnym oświadczeniu poinformowano, że Orzech nie stawił się na nagraniach jednego z odcinków "Szansy". Dziennikarz miał nie uprzedzić o swoich zamiarach produkcji. 

Zobacz też: Artur Orzech sam odszedł z TVP? Agentka prezentera zdradziła szczegóły

Miejsce Orzecha zajął Marek Sierocki. Nieoficjalnie mówi się, że dziennikarz zostanie gospodarzem "Szansy na sukces" na stałe.

Rozlicz PIT i przekaż 1 procent Fundacji Radia ZET

RadioZet.pl/All About Music