Przerażający wypadek na koncercie Post Malone'a. Wpadł w dziurę, zwinął się z bólu i nie wstawał
Wypadek na koncercie Post Malone'a. Artysta potknął się o dziurę w scenie, wpadł w nią i wyraźnie się poobijał. Muzyk przez dłuższy czas nie był w stanie się podnieść.
Post Malone zagrał jeden z ostatnich występów w St. Louis. Kiedy wykonywał utwór "Circles" potknął się o odkrytą dziurę w scenie, przeznaczoną do opuszczania sprzętu.
Wypadek na koncercie Post Malone'a. Wpadł w dziurę w scenie
Sytuacja wyglądała naprawdę przerażająco. Artysta z impetem upadł na ziemię i leżał na niej, zwijając się z bólu. Dłuższy czas nie mógł się podnieść.
Na ratunek wokaliście przybiegli medycy, którzy zabrali Post Malone'a ze sceny. Fani artysty czekali w napięciu, czy muzyk będzie w stanie dokończyć występ.
Po 15 minutach wokalista wrócił na scenę z piwem w ręku i zwrócił się do fanów.
St. Louis bardzo przepraszam, że zepsułem dzisiejsze show. Obiecuję, że następnym razem, kiedy tu przyjadę, nie zniszczę waszego wieczoru, przepraszam za to.
Post Malone upadł na scenie. Artysta musiał skrócić koncert i jechać do szpitala
Malone był w stanie zagrać dla fanów jeszcze pięć piosenek, jednak koncert musiał skończyć się szybciej, niż stałoby się to bez wypadku artysty.
Wokalista opublikował w mediach społecznościowych nagranie, w którym podziękował fanom za wsparcie, cierpliwość i wyrozumiałość. Wyjaśnił również, jak doszło do wypadku.
Za każdym razem, gdy wykonujemy akustyczną część koncertu, gitary na statywie zjeżdżają pod scenę i zamiast nich pojawia się wielka dziura.
To właśnie o nią potknął się Post Malone, wpadł do środka i poobijał żebra.
Właśnie wróciliśmy ze szpitala, wszystko jest w porządku. Dostałem leki przeciwbólowe, żebyśmy mogli dokończyć trasę.
Artysta zaznaczył, że podczas następnego koncertu w St. Louis zagra wszystkie piosenki, które musiał pominąć na ostatnim koncercie.
RadioZET.pl/SPIN
Tu się dzieje
