Mam talent. Juror przerwał występ po kilku dźwiękach, polały się łzy
Mam talent. Juror popularnego programu znowu zaskoczył swoją reakcją. Simon Cowell nagle przerwał występ 16-latki. Nie obyło się bez łez.
"Mam talent" doczekał się już wielu edycji zarówno w Polsce jak i za granicami naszego kraju. Mimo to program nadal jest w stanie zaskoczyć zarówno widzów, jak i samych uczestników. Tak stało się i tym razem.
16-letnia Camille K chciała wykonać utwór Finneasa w "Mam talent". Juror przerwał występ
Na scenie amerykańskiej edycji "Mam talent" pojawiła się młoda wokalistka, Camille K. 16-latka mieszka w New Jersey, kocha muzykę i przyjechała na casting z gitarą.
Już na wstępie wokalistka otrzymała trudne pytanie. Miała wyjaśnić, co wyróżnia ją spośród tysięcy innych osób, które przewijają się przez castingi do programu. Camille odpowiedziała:
Chcę szerzyć miłość i radość poprzez moją muzykę. I opowiedzieć moją historię.
Wokalistka wybrała na przesłuchanie utwór Finneasa "Let's Fall in Love for the Night", jednak nie dane jej było go dokończyć. Ledwo zaczęła swój występ, a Simon Cowell poprosił ją o ciszę.
Zachowanie jurora wprawiło w osłupienie obecnych w studio. Dziewczyna nie zdążyła jeszcze pokazać, na co ją stać, a próbka jej umiejętności nie zasługiwała na taki gest.
Simon Cowell przerwał występ w "Mam talent". Polały się łzy
Jak się okazało, juror chciał przekonać wokalistkę, żeby bardziej się otworzyła. Powiedział:
To było ok. Masz ładny głos, ale mam jedną uwagę, musisz zrobić coś, co bardziej cię wyróżni. Jestem ciekawy twoich oryginalnych piosenek.
Nieco zdezorientowana artystka przystała na prośbę i wykonała autorski utwór "Still in Love". Kawałek był strzałem w dziesiątkę. Występ Camille nagrodzono owacjami na stojąco, a całe jury nie kryło zachwytu nad kompozycją artystki.
Camille K nie mogła powstrzymać łez od spływających na nią komplementów. Jej występ odtworzono w sieci już niemal 2 miliony razy.
Tu się dzieje
