Obserwuj w Google News

Burny Mattinson nie żyje. Legenda Disneya odpowiedzialna za kultowe bajki miała 87 lat

2 min. czytania
28.02.2023 15:23

Zmarł Burny Mattinson - animator, reżyser, producent i storyboardzista, współpracujący z Disneyem przy takich hitach jak "Król lew" czy "Zakochany kundel". Odszedł w wieku 87 lat.

Znicz - materiał poglądowy
fot. Marek BAZAK/East News

27 lutego 2023 roku w Park Canoga w Kalifornii, odszedł Burny Mattinson. Był amerykańskim animatorem, reżyserem, producentem i storyboardzistą. Miał 87 lat.

Burny Mattinson nie żyje

Jak podaje Deadline, artysta zmarł po krótkiej chorobie.

Nie potwierdzono, co dolegało Mattinsonowi.

Burny Mattinson urodził się 13 maja 1935 roku w San Francisco jako Burnett Mattinson. Jego rodzice pracowali w zawodach artystycznych. Jako kilkulatek zobaczył w kinie "Pinokia" - animowaną adaptację w wersji Disneya. Od tej pory zafascynował się animacją i w każdej wolnej chwili rysował postacie Disneya. Wraz z rodziną przeniósł się do Los Angeles. Po ukończeniu szkoły średniej postanowił zrealizować swoje marzenie o pracy w wytwórni Walta Disneya.

Wybrał się do siedziby studia, gdzie przedstawił swoje portfolio. Chociaż zrobiło na pracownikach Disneya wrażenie, nie poszukiwano wówczas nikogo do działu animacji. Mattinson dostał więc posadę w dziale nadzorującym ruch.

Redakcja poleca

Burny Mattinson: najważniejsze osiągnięcia

Po pół roku udało mu się zostać jednak inbeetwenerem - animatorem, którego zadaniem było rysowanie ruchu postaci pomiędzy klatkami kluczowymi. Trafił pod skrzydła Johnny'ego Bonda i pierwszym pełnometrażowym filmem, nad którym pracował był "Zakochany kundel" z 1955 roku. Po kilku latach Mattinson został asystentem głównego animatora, pracując przy "Śpiącej królewnie".

W ciągu swojej wieloletniej kariery Mattinson animował takie produkcje jak "101 dalmatyńczyków", "Miecz w kamieniu", "Marry Poppins", "Księga dżungli", "Aryskotraci", "Robin Hood", czy dwa filmy z serii "Kubuś Puchatek". W ostatnich latach życia był storyboardzistą produkcji "Wielka Szóstka" oraz "Dziwny świat".

W kolejnych latach współpracował nad takimi animacjami jak "Bernard i Bianka", "Lis i pies", "Opowieść wigilijna Myszki Miki", "Piękna i Bestia", "Aladyn", "Król lew", "Pocahontas", "Dzwonnik z Notre Dame", "Mulan", "Tarzan" czy "Ballada o Nessie". Łącznie stworzył ponad 30 kultowych animacji. W 2008 roku za swoją pracę otrzymał nagrodę Disney Legends Award.

Był mężem Sylvii Fry - inbeetweenerki pracującej nad "Śpiącą królewną". Para doczekała się trójki dzieci i czworga wnucząt.

RadioZET.pl/Deadline