Henry Cavill w nowej roli! Zagra profesora z zespołem Aspergera w komedii romantycznej
Henry Cavill, który zasłynął jako Superman i Geralt z Rivii, ma na swoim koncie bardzo różne role, ale nigdy nie grał głównego bohatera komedii romantycznej. Aż do teraz.
![Henry Cavill](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/radiozetsg/storage/images/filmy/henry-cavill-z-glowna-rola-w-komedii-romantycznej-the-rosie-project/16719449-1-pol-PL/Henry-Cavill-w-nowej-roli!-Zagra-profesora-z-zespolem-Aspergera-w-komedii-romantycznej_content_north.jpg)
Henry Cavill nie narzeka na nadmiar wolnego czasu. Zaledwie trzy miesiące temu zakończył zdjęcia do 2. sezonu "Wiedźmina", a już zapowiedziano, że powróci jako Sherlock w sequelu "Enoli Holmes", zagra główną rolę w reboocie "Nieśmiertelnego" i będzie jedną z gwiazd nowej szpiegowskiej serii Matthew Vaughna. Teraz do tej jakże różnorodnej listy ról dołączyła postać poszukującego miłości profesora w komedii romantycznej "The Rosie Project".
Henry Cavill z główną rolą w komedii romantycznej. O czym opowie "The Rosie Project"?
Henry Cavill był już Supermanem, Geraltem z Rivii i Sherlockiem Holmesem, a nawet przyjacielem Henryka VIII ("Tudorowie") i postacią z powieści Aleksandra Dumasa. Nigdy jeszcze nie był jednak głównym bohaterem komedii romantycznej. A tym bardziej nieradzącym sobie w miłości profesorem uniwersyteckim ze zdiagnozowanym zespołem Aspergera.
Gwiazdor "Wiedźmina" wystąpi w filmie "The Rosie Project", gdzie wcieli się w postać Dona Tillmana - profesora genetyki, którego liczne zawody miłosne skłaniają do stworzenia obszernego kwestionariusza, mającego pomóc mu znaleźć idealną partnerkę. Jego projekt "żona" obejmuje takie wytyczne jak "przyzwoity zawód oraz brak spóźnień i skłonności do alkoholu czy innych używek". Jednak - jak to w komediach romantycznych bywa - na jego drodze nieoczekiwanie staje Rosie Jarman, która w żaden sposób nie wpisuje się w jego wytyczne, a mimo to okazuje się tą jedyną.
"The Rosie Project" - Twórcy komedii romantycznej z Henrym Cavillem
"The Rosie Project" to adaptacja powieści Graeme'a Simsiona o tym samym tytule, która jest pierwszą częścią cyklu książek o Donie Tillmanie, opisywanych jako "feel-good books z charyzmatycznym, ujmującym bohaterem, pierwszorzędnym humorem i wartką akcją". Możemy więc zakładać, że jeśli "Projekt Rosie" odniesie sukces, doczekamy się także filmów na podstawie "Efektu Rosie" i "Finału Rosie".
Reżyserem jest debiutujący Steve Falk, który napisze także scenariusz filmu. Pomoże mu w tym Scott Neustadter, weteran gatunku, który odpowiada za scenariusze filmów "500 dni miłości", "Cudowne tu i teraz", "Papierowe miasta" czy "Gwiazd naszych wina". Producentami są Matt Tolmach i Michael Costigan. "The Rosie Project" nie ma jeszcze ustalonej daty premiery, wiadomo jednak, że trafi do kin w 2022 roku.
RadioZET.pl/Deadline/Media Rodzina