Henry Cavill zagra główną rolę w reboocie "Nieśmiertelnego"
"Nieśmiertelny" ma wreszcie doczekać się długo zapowiadanego rebootu. Do głównej roli w nowej wersji kultowego filmu przymierza się Henry Cavill.
"Nieśmiertelny" może być tylko jeden i wszystko wskazuje na to, że zostanie nim Henry Cavill. Aktor negocjuje właśnie umowę z wytwórnią w sprawie rebootu kultowej serii, w której tytułową rolę grał Christopher Lambert. Reżyserem filmu ma być Chad Stahelski ("John Wick"). Za scenariusz odpowiada Kerry Williamson ("Siedem sióstr").
"Nieśmiertelny": Henry Cavill zagra główną rolę w reboocie kultowej serii
Henry Cavill był już Supermanem, Wiedźminem i Sherlockiem Holmesem. Teraz przyszedł czas na kolejną ikoniczną rolę. Gwiazdor Netflixa i DCEU prowadzi negocjacje ze studiem Lionsgate w sprawie głównej roli w reboocie "Nieśmiertelnego", który po raz pierwszy trafił na ekrany 35 lat temu.
"Nieśmiertelnego" z 1986 roku zalicza się do filmów kultowych, którego znajomość jest po prostu obowiązkowa dla każdego kinomana. Produkcja opowiada historię szkockiego górala, Colina MacLeoda (Christopher Lambert), który pewnego dnia odkrywa, że należy do elitarnego grona nieśmiertelnych istot. Tak bardzo elitarnego, że na świecie może zostać tylko jeden osobnik obdarzony wieczną nieśmiertelnością. Prócz Lamberta, główne role w oryginalnym filmie grali Sean Connery i Clancy Brown. Produkcja doczekała się czterech sequeli (w trzech z nich grał Lambert), serialu i remake'u anime.
Henry Cavill jako Colin MacLeod w nowej wersji "Nieśmiertelnego"?
Póki co nie wiadomo, czy Henry Cavill wcieli się w ikoniczną postać Colina MacLeoda, którą w latach 1986-2000 kreował Christopher Lambert, czy też będzie grał zupełnie nowego bohatera osadzonego w świecie "Highlandera" (jak miało to miejsce w popularnym serialu z lat 90.). Pewne jest natomiast to, że planowany od wielu lat reboot, w którym występować mieli m.in. Ryan Reynolds czy Justin Lin, wreszcie ruszył z kopyta i już niebawem ma trafić do produkcji.
Czy Cavill to wybór idealny do roli "Nieśmiertelnego"? Z pewnością dla wielu fanów serii nie ma szans, by dorównał Lambertowi, dla którego Colin MacLeod okazał się rolą życia. Cavill ma już na swoim koncie wielu ikonicznych bohaterów i można nawet uznać, że zbyt wielu jak na jednego aktora. Niemniej, zdaje się być urodzonym Supermanem, w "Enoli Holmes" świetnie radzi sobie z rolą Sherlocka, a jako Geralt z Rivii przekonał do siebie nawet najbardziej nieprzekonanych fanów "Wiedźmina". Pozostaje więc trzymać kciuki za jego kolejne udane wcielenie i czekać na reboot "Nieśmiertelnego" z jego udziałem. Data premiery (rzecz jasna) nie została jeszcze ujawniona.
RadioZET.pl/Deadline
"Wiedźmin": Zdjęcia do 2. sezonu zakończone. Kiedy zobaczymy nowe odcinki?
Tu się dzieje
