Przykre wieści dla fanów „Nasz nowy dom”. Program zniknie z anteny Polsatu?
„Nasz nowy dom” boryka się z coraz większymi problemami. Program pod kierownictwem Elżbiety Romanowskiej osiąga coraz niższe wyniki oglądalności. Widzowie mogą zacząć się obawiać?
Gdy Edward Miszczak zdecydował się zmienić dotychczasową prowadzącą programu „ Nasz nowy dom”, w mediach zawrzało. Fani Katarzyny Dowbor nie mogli pogodzić się z tym, że ich ulubienica nie pojawi się w formacie, który współtworzyła przez przeszło 10 lat. Zdziwienia nie kryła również sama prowadząca. Dowbor przyznała, że nie rozumie powodów tej zmiany, a ostatnią rozmowę z dyrektorem wspominała jako „rozmowę o niczym”.
„Nasz nowy dom” po zmianach w Polsacie
Nową gospodynią formatu została Elżbieta Romanowska, lecz widzowie nie mogli się do niej przekonać. Zdarzali się nawet tacy, którzy zapowiadali w sieci, że już nigdy nie włączą telewizora, jeśli Dowbor nie wróci na antenę. Ich opór na nic się jednak zdał. Romanowska bryluje w formacie już od kilku miesięcy, ci, którzy początkowo obawiali się zmian, zdążyli się do nich przyzwyczaić.
Zobacz też: "Kevin sam w domu" na Polsacie. Czy stacja wyemituje film zgodnie z tradycją?
Już na początku swojej przygody z show Polsatu aktorka zapowiadała, że nie zamierza zastępować Katarzyny Dowbor. Romanowska miała swoją wizję tego, jak poprowadzi program. Czy udało jej się odmienić program na lepsze? Wyniki oglądalności mówią same za siebie – słoneczna stacja traci coraz więcej widzów.
Wirtualne Media podają, że w porównaniu do zeszłego roku, „Nasz nowy dom” stracił w jesiennym sezonie blisko 240 tysięcy widzów. Według danych opublikowanych na łamach portalu wynika, że ubiegłej jesieni program z Katarzyną Dowbor mógł liczyć na średnio 880 tysięczną widownię. Formuła z Elżbietą Romanowską przyciągnęła zaś ok. 640 tysięcy osób.
Zmiany w „Nasz nowy dom” nie przekonują ani widzów, ani Katarzyny Dowbor
Gdy Elżbieta Romanowska objęła kierownictwo nad uwielbianym formatem w „Nasz nowy dom”, program zaczął zmieniać się nie do poznania. Zmieniono nie tylko prowadzącą, ale też logo czy czołówkę – co nie spotkało się z ciepłym przyjęciem widzów. Katarzyna Dowbor natomiast nie mogła uwierzyć, że jej dawny program zaczął odmawiać bohaterom remontu domu i to na wizji.
- Ja sobie tego nie wyobrażam. Nigdy w życiu bym się na coś takiego nie zgodziła. My do tych ludzi przychodziliśmy, bo oni w coś wierzyli, ufali, że przychodziliśmy do nich po to, żeby pomóc. Nie można takich ludzi zostawić z taką informacją. Jest to dla mnie sytuacja absolutnie niewyobrażalna. Nie zrobiłabym czegoś takiego nigdy. Tu można mówić o wykorzystaniu czyjegoś dramatu i czyjejś historii, bólu i tragedii – mówiła w rozmowie z Plotkiem.
Źródła: Radio ZET/wirtualnemedia.pl
- Ewa z „Rolnika” przyszła do programu dla sławy? Tak tłumaczyła się w TVP
- Eurowizja Junior 2023 została ustawiona? Widzowie grzmią: „Obrabowali Polskę”
- Marta Manowska na wylocie? To dlatego TVP nie daje jej nowych ról