Tego w „Nasz nowy dom” nie pokazano. Romanowska przeszła samą siebie
W ostatnim odcinku programu „Nasz nowy dom” widzom nie pokazano wszystkiego. Okazało się, że Elżbieta Romanowska miała dla rodziny coś jeszcze. To pierwsza taka sytuacja w historii formatu Polsatu.
„Nasz nowy dom” od 2013 roku gości na ekranach widzów Polsatu. Gdy zwolniono Katarzynę Dowbor, widzowie nie mogli przekonać się do zmian. Uważano, że Elżbieta Romanowska nie ma tyle ciepła i empatii oraz jest bardzo oschła. Jednak z odcinka na odcinek dało się zaobserwować pewien postęp, a fani „Naszego nowego domu” zamienili negatywne komentarze w te pozytywne. Teraz Elżbieta Romanowska może zapunktować jeszcze bardziej. Nie wahała się, aby zaskoczyć dzieci, którym pomogła w ostatnim odcinku. Chyba każdy byłby zachwycony.
Zobacz także: Edward Miszczak zwolni Elżbietę Romanowską? W Polsacie aż huczy
Nasz nowy dom: Elżbieta Romanowska załatwiła dzieciom pracę w serialu
W ostatnim odcinku „Naszego nowego domu” ekipa odwiedziła panią Agnieszkę ze Sławniowa. Kobieta wychowuje 14-letnie trojaczki: Kubę, Romka i Jasia. Sytuacja mieszkaniowa rodziny była tragiczna. Dach mógł w każdym momencie się zawalić, przeciekał, a mieszkańcy nie mieli łazienki i musieli myc się pod ogrodowym prysznicem. Na szczęścia ekipa podołała wyzwaniu.
Jednak pięknie odremontowany dom to nie wszystko. Elżbieta Romanowska postanowiła zaskoczyć rodzinę i zabrać ją na plan serialu „Pierwsza miłość”. Aktorka wciela się tam w rolę Karoliny Kazanowej. Jakby tego było mało, trojaczki zadebiutowały przed kamerami.
Chłopcy byli zachwyceni. Na co dzień udzielają się w szkolnym teatrze, a wizyta na planie serialu tylko wzmogła ich apetyt na dalszy rozwój w kierunku aktorstwa. W rozmowie z „Super Expressem” zgodnie przyznali, że chcieliby jeszcze kiedyś spróbować czegoś podobnego. Elżbieta Romanowska również była zadowolona z efektów ich debiutu.
- Poradzili sobie znakomicie! Słuchali uwag reżysera i świetnie je realizowali. Byli skupieni i kreatywni. Byli zawodowcami! W niczym nie ustępowali zawodowym aktorom, którzy byli na planie. Zdyscyplinowani, ciekawi. Widać było, że pomimo odrobiny stresu świetnie się bawili. Patrząc na nich wraz z ich mamą, byłyśmy mega dumne i bardzo wzruszone. Mam nadzieję, że był to ich pierwszy, ale nie ostatni raz! - mówiła Romanowska w rozmowie z „Super Expressem”.
- Czas spędzony z panią Elą jest nie do opisania. Ciepła, miła i sympatyczna kobieta. Nie tylko na planie, ale też poza nim. Niesamowita osoba. Chłopcy do dziś opowiadają o niej. Tak jak ja. My z nią spędziliśmy trochę czasu i możemy powiedzieć, że babka jest super – dodała wzruszona pani Agnieszka.
- Julia Wieniawa zapozowała bez stanika. Miała ważny powód
- Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski coraz bliżej ślubu. Wybrali już świadków
- Wielka radość u Roberta Moskwy z "M jak miłość". "Piękna córka. Gratulacje!"
Wpadki, które mogliśmy zobaczyć w TV. To wydarzyło się na wizji [GALERIA]
Tu się dzieje
