Nicola z „Rolnika” zakpiła z Darka. Odegrała się po mistrzowsku?
Finał „Rolnik szuka żony”, nie ukrywając, zdenerwował widzów. Wiele osób skrytykowało zachowanie Dariusza. Marta Manowska, słuchając jego tłumaczeń, prawie łapała się za głowę. Pod koniec rozmowy oczy Nicoli wypełniły się łzami, ale uczestniczka powoli nabiera dystansu do całej sytuacji. Właśnie zadrwiła ze swojego niedoszłego narzeczonego.
„Rolnik szuka żony” po raz kolejny przyniósł spore emocje. W studiu TVP uczestnicy programu wyjaśniali między sobą spięcia, ujawniali tajemnice, ostro dyskutowali i opowiadali o planach na przyszłość. Skrytykowani zostali głównie panowie – Waldemar, który ostatecznie wybrał Dorotę; Artur, który rozstał się z Sarą i niedługo „ruszy na łowy” i Dariusz, któremu nie wyszedł związek z Nicolą. Ten ostatni próbował odsunąć od siebie winę i nie miał pojęcia, o co jego była dziewczyna ma pretensje. Jeden z argumentów dosłownie powalił widzów na kolana. Teraz Nicola postanowiła się poprawić i poćwiczyła donoszenie herbaty do stołu.
Zobacz także: Będzie kolejna edycja „Rolnik szuka żony”? TVP podjęła decyzję
Rolnik szuka żony: Nicola zadrwiła z Darka
Czarę goryczy przelał moment, gdy Natalia, jedna z kandydatek Darka, wyjawiła, że ten napisał do niej wiadomość o podjęciu złego wyboru. Nicola nie miała o tym pojęcia i wielokrotnie zaznaczyła, że to przykre, co robi jej były chłopak. Rolnik był zdziwiony i nie miał pojęcia, gdzie uczestniczka widzi problem.
Potem Nicola i Dariusz zaczęli się ze sobą spierać o liczbę odwiedzin. Rolnik w końcu nie wytrzymał i wyznał, że dziewczyna po prostu straciła w jego oczach przy bliższym poznaniu. Wytykał, że zachowywała się jak dziecko i „nie umiała szklanki z herbatą donieść do stołu”. W jego mniemaniu to nieakceptowalne. Nicola i Marta Manowska nie kryły zdziwienia. Uczestniczka odgryzła się Darkowi i pokazała na Instagramie swoje postępy w donoszeniu herbaty do stołu.
„Poćwiczyłam i już mi wychodzi” – napisała Nicola na Instagramie. Uczestniczka dźwignęła aż całą tacę herbat. Widzowie mocno dopingują dziewczynę i mają nadzieję, że znajdzie prawdziwą miłość, a nie „chłopka roztropka”.
– Ona nie miała mi czego wybaczać, bo ja nic złego nie zrobiłem, ale oczywiście szanuję to – mówił w programie Dariusz po tym, jak Nicola łkając przyznała, że mimo wszystko mu wybacza. Pytanie, czy to mu wystarczy, ponieważ teraz musi mierzyć się z ogromną falą krytyki. „Dupkiem był i dupkiem został” – to tylko jeden z łagodniejszych komentarzy pisanych na Facebooku przez fanów programu.
Źródło: Radio ZET/Instagram
- Rzeźniczakowie rozebrani w ciążowej sesji. "Nie możemy się doczekać"
- Kurzajewski nie ufa Cichopek? Padły słowa o "chorobliwej zazdrości"
- Joanna Okuniewska zrobiła coming-out. Tak zareagowała jej rodzina
Rolnik szuka żony: najbardziej kontrowersyjni uczestnicy. Widzowie żyli tymi skandalami [GALERIA]
Tu się dzieje
