Obserwuj w Google News

Nauczycielka wspomina rekordzistę "Jednego z dziesięciu". Jaki był Artur Baranowski?

2 min. czytania
24.11.2023 15:59

Artur Baranowski zszokował widzów "Jednego z dziesięciu", ustanawiając niesamowity rekord punktacji. O geniuszu programu TVP opowiedziała jego nauczycielka. Takim był uczniem.

Geniusz 1 z 10
fot. Facebook/Jeden z dziesięciu/screen

Fani teleturnieju " Jeden z dziesięciu" wciąż są pod wrażeniem wyczynu, którego dokonał 28-letni Artur Baranowski. Mężczyzna zdobył 803 punkty, czyli tyle, ile może uzyskać finalista teleturnieju. Informacje o tym niecodziennym rekordzie od razu stały się tematem doniesień mediów i komentarzy całej Polski. To sytuacja naprawdę wyjątkowa i w historii programu nie miała jeszcze miejsca. Poprzednim rekordzistą był Tomasz Orzechowski, który w 125. edycji otrzymał 533 punkty.

Artur Baranowski z "Jednego z dziesięciu" we wspomnieniach nauczycielki

Artur Baranowski pochodzi ze wsi Śliwniki w województwie łódzkim, a uczył się w szkole w Solcy Wielkiej. Teraz w rozmowie z reporterem Radia ZET wypowiedziała się nauczycielka z tej placówki — Dorota Rzepkowska, która dobrze wspomina genialnego zwycięzcę "Jednego z dziesięciu". — Pamiętam go jako sympatycznego i spokojnego ucznia — przekazała wicedyrektorka szkoły. Nauczycielka nie kryje radości i dumy z faktu, że to stąd pochodzi osoba, która pobiła historyczny rekord słynnego teleturnieju. — Tym większa to duma, że jest właśnie absolwentem naszej szkoły — powiedziała.

Redakcja poleca

28-latek w programie szedł jak burza. Jak wynika z opowieści jego konkurentów, Baranowski nie pozostawił im najmniejszej szansy na dojście do walki. Po prostu jedno po drugim brał pytania na siebie. Inni finaliści nie zdążyli nacisnąć przycisku. Jeden z nich wspomniał nawet, że czuł się wprost jak statysta.

Wygrana w "Jednym z dziesięciu" niewspółmierna do wiedzy

Po tym, jak Artur Baranowski przebojem zawojował polski teleturniej, pojawiły się komentarze, że wiedzę ma ogromną, ale wygrana 5 tysięcy złotych oraz dodatkowych upominków to zbyt mało, w porównaniu z innymi teleturniejami. Wynik uzyskany przez rekordzistę, pozwolił mu zakwalifikować się do Wielkiego Finału 140. edycji programu, gdzie gra toczy się o znacznie wyższe kwoty. Niestety, okazało się, że z przyczyn losowych 28-latek nie dotarł na nagrania finału. Miał mu się zepsuć samochód. Pojawiły się spekulacje o tym, że telewizja powtórzy nagrania. Dotąd jednak nie ma w tej sprawie oficjalnego komunikatu stacji.

Źródło: Radio ZET

Nie przegap
Jakie wykształcenie mają gwiazdy TVP? Oto, co studiowali Holecka czy Norbi
15 Zobacz galerię
fot. Mateusz Jagielski/East News