Obserwuj w Google News

To oni przegrali z Baranowskim. Ujawnili kulisy finału „Jeden z dziesięciu”

2 min. czytania
23.11.2023 19:55

Po niemal trzech dekadach emisji program „Jeden z dziesięciu” doczekał się rekordu. Artur Baranowski odpowiedział poprawnie na wszystkie pytania, rozkładając na łopatki pozostałych uczestników. Przegrani finaliści zdradzili, co działo się za kulisami show TVP.

To oni przegrali z Arturem Baranowskim. Ujawnili kulisy finału „Jeden z dziesięciu”
fot. screen TVP VOD Jeden z dziesięciu S01E3301

Jeden z dziesięciu” to program, który zdołał pokonać niejednego widza. Edukacyjny teleturniej TVP gości na antenie od blisko 30 lat i wciąż może pochwalić się ogromną popularnością. Potyczki śmiałków śledzą zarówno ci duzi, jak i mali, którzy podczas seansu mogą zweryfikować swój stan wiedzy o świecie.

Redakcja poleca

Nieprawdopodobne sceny w „Jeden z dziesięciu”. Padł historyczny rekord

Uczestnicy programu natomiast walczą w nim o miano tego najlepszego, który zdobędzie nie tylko sławę, lecz także szereg nagród. Wielu widzów twierdzi jednak, że suma, na którą mogą liczyć wygrani, nie jest adekwatna do poziomu wiedzy, jaki należy  zaprezentować w programie. Dyskusja na ten temat szczególnie rozgorzała po środowym odcinku teleturnieju, w którym padł rekord. Artur Baranowski zdobył największą możliwą liczbę punktów. Finalista 140. edycji programu zdobywając 803 punkty, zdetronizował Tomasza Orzechowskiego, który w 125. edycji otrzymał 533 punkty.

Zobacz też:  Quiz. Dorównasz rekordziście „Jednego z dziesięciu”? Sprawdź, czy wygrałbyś finał

Zaskoczenia wygraną Baranowskiego nie krył nawet sam Tadeusz Sznuk. Prowadzący programu mógł jedynie wymieniać karteczki z pytaniami, w których stronę zerkali tęskno pozostali finaliści. Grzegorz Jarząbek oraz Adrian Pokrywczyński opowiedzieli o swoich doświadczeniach w najnowszej rozmowie z Plejadą.

„Artur to był niepozorny zawodnik, taki trochę wycofany, więc jeszcze przed nagraniem zakwalifikowałem go jako potencjalnie groźnego, jak się później okazało, słusznie” – przyznał Grzegorz Jarząbek. Finalista przekazał również, że Baranowski działał w programie na tyle szybko, że sprawnie przyćmił pozostałych uczestników.

Przegrani finaliści  „Jeden z dziesięciu” o starciu z Arturem Baranowskim: „Nie dał nam się odezwać”

„Trochę przysnąłem na początku finału, ale zawodnik zgłaszał się, zanim ja zdążyłem wczytać, o co jesteśmy pytani, a nie spodziewałem się takiego obrotu spraw, żeby zgłaszać się w ciemno. Później już nie dał nam się odezwać” – dodał przegrany finalista.

Podobne odczucia miał również drugi z panów. Adrian Pokrywczyński powiedział żartobliwie, że na planie programu czuł się „statystą”. „W studiu było raczej spokojnie, wydarzyło się niewiele więcej, niż to, co widzieliśmy w telewizji w ostatecznym montażu. »1 z 10« ma taką specyfikę, że jest samo w sobie dosyć stonowane” – czytamy na Plejadzie.

Źródła: Radio ZET/plejada.pl

Nie przegap
Anna Popek rozebrała się w TVP. Zrzuciła ubrania na wizji
5 Zobacz galerię
fot. "Pytanie na Śniadanie"