0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Rusin uderza w Stanowskiego po materiale o Michalik. "Szowinistyczny wykwit"

2 min. czytania
25.02.2024 16:46

Kinga Rusin jest oburzona materiałem Krzysztofa Stanowskiego i Roberta Mazurka, w którym padły obrzydliwe słowa na temat Elizy Michalik. Dziennikarka mocno rozprawia się z "Kanałem Zero"

Kinga Rusin uderza w "Kanał Zero"
fot. Artur Zawadzki/REPORTER/EAST NEWS

Jeśli komuś zdawało się, że to już koniec medialnych przepychanek pomiędzy Kingą Rusin i Krzysztofem Stanowskim — a właściwie całym " Kanałem Zero" - to się pomylił. Właśnie mamy kolejną odsłonę konfliktu. Tym razem chodzi o oburzające słowa, które Robert Mazurek i rzeczony już twórca projektu, powiedzieli na temat dziennikarki Elizy Michalik. Przypomnijmy, że naraziła się im ona kontrowersyjnymi słowami na temat Zbigniewa Ziobry. Zasugerowała, że polityk udaje chorobę, by ustrzec się odpowiedzialności. Słowa te spotkały się z ostrą oceną prowadzących "Kanału Zero", którzy stwierdzili, że dziennikarka "jest pier*olnięta" i "ma deficyt mózgu". Rusin nie pozostawiła tych słów bez odpowiedzi.

Kinga Rusin ostro o "Kanale Zero": "Szowinistyczny wykwit"

Na Instagramie Kingi Rusin pojawiło się oświadczenie, w którym dziennikarka ostro krytykuje Mazurka i Stanowskiego za ich szowinizm. Przy okazji postanowiła zwrócić się do kobiet, które pracują w "Kanale Zero" - m.in. Izabeli Krzan. Między wierszami zapytała je, jak to jest, że chcą pracować z osobami, które publicznie poniżają inne kobiety. "Czy po zelżeniu przez Stanowskiego i Mazurka w swoim programie red. Elizy Michalik słowami, że jest "pier***nięta" i "ma deficyt mózgu", ubarwionej wybuchami śmiechu sugestii, że nie ma mądrych kobiet, oraz po ostatnim wypominaniu wieku, kobiety pracujące w kanale zero nadal chcą firmować swoimi twarzami i nazwiskami ten szowinistyczny wykwit? Czy w takiej sytuacji jeszcze jakakolwiek kobieta chciałaby do nich dołączyć? Jaką cenę ma zgoda na publiczne poniżanie kobiet i nabijanie przez obu panów na tym subów?" - pyta Kinga Rusin. 

Redakcja poleca

W kolejnych słowach stwierdziła, że jeśli w "Kanale Zero" są mężczyźni, którzy nie są szowinistami, to powinni się odciąć, by zachować klasę. Zapytała także o profesora Matczaka, który współpracuje z "Kanałem", analizując kazusy, czy w kolejnym odcinku odniesie się do sytuacji prawnej oczernionej Elizy Michalik. Na koniec przypomniała niedawną "wpadkę" Mazurka, który nie popisał się niedawno, mówiąc, że "nie miała tam miejsca żadna rewolucja": "Czy Mazurek skasował konto na X ze wstydu po tym jak w debacie o Rosji perorował, że "nie miała tam miejsca żadna rewolucja" i zdał sobie sprawę z własnych "deficytów mózgu" czy zrobił to ze wstydu po zelżeniu red. Michalik o jej "deficytach mózgu"?" - pyta Kinga Rusin.

Na koniec wojownicza dziennikarka przypomniała swoją wcześniejszą opinię, zgodnie z którą kanał Stanowskiego jest zapleczem wsparcia dla PiS. "Czy już przestało dziwić, że u Stanowskiego i Mazurka brak dowcipów o drugiej stronie politycznego spectrum? Bo nie śmiano się bynajmniej z Collegium Humanum vel Tumanum, które przyznawało PIS-owcom dyplomy, ani z kuriozalnego raportu Kurskiego nt. przyczyn porażki wyborczej — zakończyła wywód Kina Rusin. Możemy przypuszczać, że wkrótce pojawi się odpowiedź drugiej strony.

Źródło: Radio ZET/Instagram

Nie przegap