Marina Łuczenko jurorką „The Voice Kids”? Poznaliśmy jej wymagania
Marina Łuczenko-Szczęsna walczy o fotel jurorki w „The Voice Kids”. Jej konkurentka jest równie mocna, a zdjęcia do 7. edycji show TVP mają rozpocząć się już do 21 sierpnia. Na razie artystki mają za sobą próby, ale jeśli to Marina Łuczenko wygra casting, to Telewizja Polska będzie musiała zapewnić jej specjalne warunki. Czy są do spełnienia? Najwidoczniej bardzo im się to opłaci.
Marina Łuczenko jest już po zdjęciach próbnych, a przesłuchania w ciemno do „The Voice Kids” wystartują 21 sierpnia i potrwają do 25 sierpnia. Niedługo będzie jasne, czy to żona Wojciecha Szczęsnego, czy też Natalia Nykiel zasiądzie na fotelu jurora. Artystki walczą o posadę po Dawidzie Kwiatkowskim, który zresztą był już na zdjęciach próbnych.
- Na zdjęciach próbnych spotkała się z Natalią Nykiel. Robiły wszystko, co mogły, by wypaść jak najlepiej. Był też Dawid Kwiatkowski, bo produkcji zależało na obecności kogoś, kto zna program od podszewki i trochę rozkręci atmosferę, czy będzie animował różne sytuacje – doniósł informator „Plotka”. Jakie warunki postawiła Marina?
Zobacz także: Marina Łuczenko wygryzła Małgorzatę Rozenek? Nowa fucha i lepsze zarobki
Marina Łuczenko jurorką w „The Voice Kids”?
Marina Łuczenko konkuruje z Natalią Nykiel – ta wydała trzy płyty, jest finalistką 2. edycji „The Voice of Poland” oraz była jurorką show Polsatu „The Four. Bitwa o sławę”. Produkcja „The Voice Kids” rozważała też udział Kuby Szmajkowskiego jako jurora, ale ten już jesienią weźmie udział w „Twoja twarz brzmi znajomo”.
Na kogo postawi TVP? Na Natalię Nykiel czy na Marinę Łuczenko? Ta druga ma na pewno nieco bardziej skomplikowane wymagania co do swojego udziału w programie. W końcu wraz z Wojciechem Szczęsnym na co dzień mieszka w Turynie – będzie więc musiała przylatywać do Polski. Rodzina jest dla Mariny niezmiernie ważna, dlatego ma nadzieję, że produkcja weźmie to pod uwagę.
- Marina poinformowała produkcję, że będzie jej trzeba opłacać przeloty w obydwie strony. Poza tym chciałaby mieć zapewnione noclegi w hotelu na Krakowskim Przedmieście w Warszawie, by po planie nie musiała się o nic martwić i mogła wypoczywać w spokoju. Zaangażowanie jej wymaga dobrej logistyki, by jednak wydać na tzw. dodatkowe koszty możliwie jak najmniej pieniędzy – donosi „Plotek”.
Według serwisu Edyta Górniak miała mieć podobne wymagania. Nie ma się co dziwić, ponieważ jest gwiazdą z prawdziwego zdarzenia. Ona również musiała mieć opłacane przeloty z przeróżnych miejsc i zagwarantowany spokojny oraz luksusowy nocleg w jednym z hoteli w Warszawie.
RadioZET.pl/Plotek.pl
Gwiazdy zwolnione z TVP. Przykre, jak się z nimi pożegnano [FOTO]
Tu się dzieje
