Obserwuj w Google News

Małgorzata Rozenek rozsierdziła internautów. "Jak można tak sprzedawać dzieci?"

3 min. czytania
18.10.2023 10:43

Małgorzata Rozenek zamieściła na Instagramie nowy wpis, w którym pochwaliła się odpowiedzialnością i rozsądkiem swoich synów. Stanisław i Tadeusz mają zapał do tego, by uczyć się języka angielskiego i już operują nim na wysokim poziomie. Internautom nie wszystko się jednak spodobało. Pod postem pojawiła się mocna krytyka celebrytki.

Małgorzata Rozenek rozsierdziła fanów
fot. Instagram/@m_rozenek/screen

Małgorzata Rozenek od samego początku swojej medialnej obecności chętnie dzieliła się kulisami swojego życia prywatnego. W jej mediach społecznościowych każdego dnia pojawiają się treści, w których dokumentuje swoje życie rodzinne, a także różne wydarzenia z życia dzieci. Początkowo jej starsi synowie, Stanisław i Tadeusz, nie gościli jednak tak często w relacjach czy wpisach celebrytki. Jednak od dłuższego już czasu gwiazda regularnie chwali się ich osiągnięciami. Niestety, coraz częściej fani zarzucają jej, że z premedytacją wykorzystuje chłopców w swojej działalności influencerskiej, zarabiając pieniądze za materiały reklamowe z ich udziałem. Nie inaczej jest i tym razem.

Małgorzata Rozenek oburzyła internautów. "Jaki to obciach"

Na profilu Małgorzaty Rozenek pojawił się nowy wpis, w którym celebrytka chwali się, że jej synowie zdali testy poziomujące języka angielskiego, z których wynika, że są na poziomie C1. Oznacza to, że znają go na poziomie zaawansowanym — czyli znacznie wyższym niż statystycznego Polaka. Takich umiejętności językowych może pozazdrościć im wiele gwiazd, ale przede wszystkim innych uczniów w podobnym wieku. Okazuje się, że Stanisław i Tadeusz nie chcą spoczywać na laurach i zamierzają jeszcze bardziej poszerzać dotychczasową wiedzę, a ich mama mocno ich w tym wsparła, zapisując chłopców do prestiżowej szkoły językowej. Jak twierdzi celebrytka, do szkoły może się zapisać każdy. Internauci są jednak innego zdania i w gorzkich słowach dali to Małgorzacie Rozenek do zrozumienia.

Redakcja poleca

W licznych komentarzach pod wpisem internauci zauważają, że szkoła może i jest prestiżowa, ale nie każdego na nią stać. Niektórzy zwracają uwagę, że gwiazda jest całkiem oderwana od rzeczywistości, inni z kolei zauważają, że z pewnością może liczyć na preferencyjne finanse ze względu na to, że reklamuje placówkę w social mediach. Wreszcie wiele osób podkreśla, że to po prostu wykorzystywanie dzieci do zarabiania pieniędzy.

"Kiedyś chroniło się gdzie dziecko chodzi do szkoły, a teraz za promocje szkoły już to nie jest ważne. Niech się Pani nie dziwi zainteresowania dziennikarzy pod szkołą dzieci", "A jaki to obciach dla tych chłopaków", "Wszystko na pokaz", "Jak można tak sprzedawać swoje dzieci" - grzmią komentujący.

Małgorzata Rozenek o pokazywaniu dzieci w mediach społecznościowych

Powyższe zarzuty bardzo często pojawiają się pod postami Małgorzaty Rozenek. Ta, zdaje się, jednak już do tego przyzwyczaiła i nic sobie z tego nie robi. W niedawnym wywiadzie odniosła się do tego, dlaczego pokazuje swoich synów w swoich mediach społecznościowych. Celebrytka bez skrępowania przyznała, że robi to dla wygody. "Gdybym miała teraz prowadzić social media, ale wkładać ogromny wysiłek w to, by odwracać moje dzieci tyłem, zakrywać im buzie, albo wycinać je z bardzo ważnych momentów mojego życia... aby nie publikować ich wizerunku, byłoby zbyt trudne i skomplikowane" - wyjaśniła na łamach Pomponika. Dodała też, że synowie nie mają z tym problemu.

Nie przegap
Jakie wykształcenie mają gwiazdy TVP? Oto, co studiowali Holecka czy Norbi
15 Zobacz galerię
fot. Mateusz Jagielski/East News