Maja Hyży wspomina o operacji. „Boję się, że stracę głos”
Maja Hyży popularność zyskała dzięki udziałowi w programie „X-Factor”. Do dziś pojawia się na polskich festiwalach i wydarzeniach branżowych. Okazuje się jednak, że piosenkarka jakiś czas temu dowiedziała się o problemach zdrowotnych, które mogą wpłynąć na jej głos. W jednym z ostatnich wywiadów zdradziła, że będzie musiała przejść operację.
O Mai Hyży głośno zrobiło się w 2013 roku, kiedy wraz z ówczesnym mężem Grzegorzem Hyżym wystąpiła w programie „X-Factor”. W show TVN doszła aż do półfinału, a następni rozpoczęła solową karierę. W maju 2015 roku wydała debiutancki album studyjny. Kilka razy brała udział w preselekcjach do Eurowizji i zajęła 4. miejsce w finale 14. edycji programu „Twoja twarz brzmi znajomo”.
Maja Hyży opowiedziała o swojej chorobie
Ostatnio lubiana piosenkarka udzieliła wywiadu portalowi Jastrząb Post. Podczas rozmowy zdradziła m.in., że w przyszłości będzie musiała się poddać poważnej operacji. Lekarze wykryli bowiem guzki na jej krtani, które niebawem trzeba będzie wyciąć. Artystka nie ukrywa, że obawia się zabiegu, zwłaszcza że wiąże się on z pewnym ryzykiem.
- Już kilka lat temu jak byłam na badaniach, to się dowiedziałam, że te guzki są do wycięcia. Wiadomo, że ja pracuję swoi głosem i boję się, że go stracę, a z doświadczenia mojej bliskiej znajomej wiem, że takie rzeczy się zdarzają i trzeba na nowo uczyć się śpiewać. - wyznała.
Wokalistka dodała jednak, że stara się do sprawy podchodzić z optymizmem i ma nadzieję, że wszystko ułoży się dla niej pomyślnie. - Czasami nawet lepiej to wychodzi po takiej operacji, bo są wyższe tony, są większe możliwości wokalne, ale też są takie opcje, że traci się ten głos, więc jest to ryzyko, które muszę ponieść, a boję się. Zastanawiam się więc cały czas czy ryzykować czy nie, ale wiem też, że odkładanie tego na później wcale nie robi mi dobrze tylko coraz gorzej - mówiła.
Hyży pracuje obecnie nad swoim autorskim materiałem. Podczas tej samej rozmowy zdradziła, że właśnie rozpoczęła nagrania. Jej nowe utwory mają się różnić od tego, do czego przyzwyczaili się słuchacze. - Teraz będzie soul i mam nadzieję, że znajdę odbiorców. Dużo osób pisało i mówiło mi, że brakuje im mnie takiej autentycznej, a to będę właśnie ja - przekonywała.
Źródło: Radio ZET/Jastrząb Post
Tu się dzieje
