Gwiazda "Big Brothera" uprawiała seks z duchem. Zjawa ją wykorzystała i rzuciła
Gwiazda znana z programu "Big Brother" zdradziła, że łączyła ją intymna przygoda z duchem. Niestety ta relacja nie zakończyła się w miły sposób.
Lauren Simon, celebrytka znana programu "The Real Housewives of Cheshire", która wystąpi w show "Big Brother 2024", opowiedziała o ciekawej przygodzie. Twierdzi bowiem, że poczuła się jak bohaterka filmu "Uwierz w ducha" i doszło pomiędzy nią i zjawą do aktu seksualnego.
Lauren Simon z "Big Brothera" twierdzi, że uprawiała seks z duchem
Obcowanie płciowe z duchami i demonami jako idea jest znane ludzkości od wielu wieków i pojawia się w rozmaitych kulturach. Obecnie raczej nikt nie traktuje tego typu historii poważnie, ale zdarzają się osoby, które są święcie przekonane, że uprawiały seks z duchami.
Należy do nich celebrytka Lauren Simon. Jak podaje Mirror, kobieta odwiedziła medium. Wzięła na seans spirytystyczny swoją przyjaciółkę Nicole Sealey. Miała nadzieję, że nawiąże kontakt ze swoim zmarłym ojcem. Jednak przy okazji postanowiła zapytać ekspertkę od duchów o pewną kwestię, która jest dla niej trochę wstydliwa.
- Muszę przyznać się do czegoś naprawdę dziwnego. Uprawiałam seks z duchem - powiedziała Simon. Przyjaciółka przekręciła na to wyznanie oczami. Gwiazda "Big Brothera" szła jednak w zaparte. - Uprawiałam prawdziwy seks. Wiem, że to nie był mokry sen, ponieważ był zbyt realny - czułam jakby coś mnie dotykało — zdradziła. Okazało się, że to nie pierwsze tego typu kontakty w życiu celebrytki.
- Miałam to już wcześniej, kiedy czułam, że ktoś mnie przytrzymuje i nie mogę wstać - wyznała Simon. Kiedy Sealey stwierdziła, że to dziwaczna historia, medium odparła, że takie rzeczy się często zdarzają. Simon kontynuowała. - Ten konkretny duch przyszedł i uprawiał seks. Zdarzyło się to dwa razy, to było bardzo dziwne uczucie, ale nigdy nie wrócił. Czy to znaczy, że nie byłam dobra w łóżku? - żartowała gwiazda. Jednak medium zapewniła klientkę, że porzucenie przez ducha to "norma".
Wspomniała również, że ludzie mogą usłyszeć "szepty" duchów, ponieważ dwa światy są ze sobą bardzo blisko. - Nie szeptałam, ale uprawiałam seks na pełnych obrotach. Nie zamierzam być nawiedzoną koleżanką od seksu, ale chyba muszę zacząć myśleć o szacunku do samej siebie - obrociła porzucenie przez ducha w żart Simon.
Czy ta historia jest prawdziwa? Została ujawnionatuż przed tym, jak Simon ma wejść do słynnego domu. Wystąpi w nim między innymi z Louisem Walshem z "X Factor", wujkiem Kate Middleton Garym Goldsmithem i Ekin-Su Culculoglu z "Love Island". Kto wie, może dom Wielkiego Brata jest nawiedzony i celebrytka spotka swojego niecielesnego kochanka.
Czy można uprawiać seks z duchem?
Koncepcja seksu z duchem jest zazwyczaj związana z metaforycznym lub symbolicznym kontekstem, a nie z rzeczywistym doświadczeniem seksualnym. Istnieją jednak pewne tła kulturowe, w których tego typu zjawisko może być odbierane jako realna interakcja seksualna z bytem duchowym lub istotą niecielesną. Jest to raczej temat dyskusji w sferze wierzeń i przekonań, a nie zjawisk naukowych.
Co ciekawe nawet w kulturach i systemach wierzeń zakładających istnienie duchów, fizyczny stosunek seksualny z bytem duchowym w większości jest uznawany za niemożliwy. Powód jest prosty - istoty duchowe nie posiadają fizycznej formy. Jeśli dana osoba uważa, że odbyła stosunek seksualny z duchem, zazwyczaj uważa się takie przekazy za sytuacje mitologiczne lub wymyślone.
Warto przede wszystkim pamiętać, że z naukowego punktu widzenia istnienie duchów, ani świata istot niematerialnych nie zostało w żaden sposób udowodnione. Przez naukę seks z duchem jest więc uważany za skrajną indoktrynację kulturowo-religijną, bądź chorobę psychiczną. Odczuwanie tego typu doświadczeń warto skonsultować z lekarzem.
Rozlicz PIT i przekaż 1,5 procent na Fundację Radia ZET
Źródło: Radio ZET/Mirror
Tu się dzieje
