0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Król Karol jest przerażony. Wraz z Camillą chce ratować świat

2 min. czytania
16.08.2023 17:05

Król Karol III jest absolutnie przerażony. Wraz z małżonką, królową Camillą, postanowił interweniować. Nie chodzi o byle co, a o losy świata – monarcha już wcześniej ostrzegał przed katastrofą klimatyczną.

Król Karol III przerażony katastrofą klimatyczną
fot. Stephen Lock / i-Images/EAST NEWS

Król Karol III jest doceniany przez Brytyjczyków szczególnie dzięki jednej kwestii – monarcha ma wręcz obsesję na punkcie ekologii i ochrony środowiska. Nie lubi marnować jedzenia, uwielbia swoje stare ubrania i buty, które czasem oddaje do naprawy, samochód zasila biopaliwem, a dom odnawialnymi źródłami energii. Król Karol nie żałuje też pieniędzy na projekty, które w pozytywny sposób wpływają na środowisko.

Monarcha wykorzystuje swoje posiadłości, aby na ich terenie mogły działać proekologiczne projekty. Z kolei w 2022 roku ogłosił też budowę szkoły rolniczej, w której uczniowie dowiedzą się wszystkiego o zrównoważonym rolnictwie. Niestety niektórzy uważają króla Karola III za ekscentryka – to przez jego przestrogi przed rosnącą liczbą ludności, zanieczyszczeniem powietrza czy skażeniami wszelkiego rodzaju. Jednak interwencja monarchy i jego żony nie powinna dziwić w dzisiejszych czasach.

Zobacz także:  Król Karol III jest w złym stanie. Kompletnie się załamał

Król Karol III interweniuje w sprawie katastrofy klimatycznej

W ostatnim czasie wiele popularnych rejonów turystycznych opanowują pożary. Ogień pojawił się m.in. w Grecji, o czym mówiła przerażona Ewa Chodakowska, na Rodos czy też na Sycylii. Pożoga opanowała również Hawaje. Liczba ofiar oscyluje w okolicach 100, jednak zabitych może być znacznie więcej. Służby ratunkowe nie przeczesały jeszcze wszystkich domów i ich okolic – na razie sprawdzono zaledwie jedną czwartą spalonego terenu.

Wydarzenia na Hawajach sprawiły, że Karol III mocno zaniepokoił się sytuacją związaną z klimatem. Wraz z Camillą napisał list zaadresowany do Joe Bidena, w którym wyraża ubolewanie nad ofiarami pożarów i losem ich bliskich. Małżeństwo doceniło też heroiczną pracę służb.

Redakcja poleca

- Moja żona i ja byliśmy absolutnie przerażeni na wieść o katastrofalnych pożarach płonących obecnie w Maui na Hawajach. Możemy sobie tylko wyobrażać skalę dewastacji, która opanowała wyspę, i rozdzierające cierpienie tych, których życie zostało dotknięte przez tę katastrofę. Jakkolwiek niewystarczające to będzie, oboje chcieliśmy wysłać nasze najgłębsze kondolencje rodzinom osób, które straciły życie w tak tragiczny sposób. Modlimy się o zaginionych i osoby bez dachu nad głową – można przeczytać w liście.

Na razie Joe Biden nie odpowiedział na list króla Karola, nie udziela też komentarzy dziennikarzom pytającym o sytuację na Hawajach. Można tylko przewidywać, że monarcha zaoferuje swoją pomoc poszkodowanym, ewentualnie opracuje i opłaci projekt, dzięki któremu w przyszłości uda się zapobiegać tak ogromnym stratom w przypadku trawiących pożarów.

Nie przegap
Rodzina królewska
9 Zobacz galerię
fot. REX FEATURESEAST NEWS