slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Koniec "Koła Fortuny"? Norbi szczerze o zwolnieniach w TVP

2 min. czytania
25.10.2023 20:31

Norbi był gościem podcastu „Pogadamy, Zobaczymy”. Rozmawiając z Patrykiem Wołoszem, opowiedział o wyborach i pracy w TVP. Czy boi się zapowiadanych zwolnień?

Koniec "Koła fortuny"? Norbi szczerze o zwolnieniach w TVP
fot. TRICOLORS/East News
slot: billboard
slot: billboard

Wybory parlamentarne 2023 przyniosły za sobą wiatr zmian. Ma on wywiać z TVP osoby, które przez ostatnie lata były utożsamiane z rozpowszechnianiem informacji pod dyktando partii rządzącej. Zdaniem niektórych w nadchodzącym czasie Telewizja Polska przejdzie dogłębną „rewitalizację”. –  Funkcjonariusze PiS-u będą rozliczeni – grzmiał swego czasu Szymon Hołownia.

Redakcja poleca

Na Woronicza ponoć zapanował chaos. Pracownicy mają spodziewać się najgorszego. – Atmosfera jest jak na Titanicu – powiedział portalowi Wirtualnemedia.pl pracownik TVP Info.

Jednak nie wszyscy martwią się perspektywą utraty pracy. Jedną z osób, które podchodzą do zapowiadanej rewolucji z dystansem, jest gospodarz „ Koła Fortuny”, Norbi.

Norbi poszedł na wybory. Nie wziął udziału w referendum

Do tej pory Norbi deklarował się jako osoba apolityczna. W podcaście „Pogadamy, Zobaczymy” wyznał, że w 2023 roku po raz pierwszy wziął udział w wyborach. Dał się namówić koleżance, która kandydowała. – W tym roku do wyborów poszedłem, chociaż nigdy nie chodziłem – wyznał w rozmowie z Patrykiem Wołoszem Norbi.

Oglądaj

Muzyk i gospodarz „Koła fortuny” uległ namowom, które – jak sam powiedział – napływały do niego z każdej strony. – Okazało się, że moja koleżanka startowała w Radomiu. Więc mówię: „Dobra, zrobię to dla ciebie” – powiedział w „Pogadamy, Zobaczymy”. – Wziąłem jedną kartę, zagłosowałem – wspomniał później Norbi.

Jego słowa sugerują, że nie tylko nie wziął udziału w jednej drugiej części głosowania, ale także z niechęci do polityki całkowicie zlekceważył zorganizowane przez Prawo i Sprawiedliwość referendum. – Daję tym, którzy przyjdą teraz, ogromny kredyt zaufania – podsumował.

Norbi szczerze o pracy w TVP. Boi się zwolnień?

Gospodarz „Koła Fortuny” wyjaśnił, że choć dobrze czuje się w telewizji, nie jest przywiązany do programu, który prowadzi. Rola prezentera nie została mu przydzielona dzięki układom i znajomościom. Zdobył ją uczciwie, biorąc udział w castingu. W dodatku zdaniem Norbiego wcale nie jest ona powiązana z politycznym stanowiskiem pracowników stacji. – Nie jestem pracownikiem stacji. Robię rozrywkę, robię swój „job” najlepiej jak potrafię. Lubię to – wytłumaczył w „Pogadamy, Zobaczymy”.

Redakcja poleca

Zaznaczył też, że liczy się z tym, że może stracić pracę. Wynika to raczej z charakteru zawodu, który wykonuje, niż z trwających roszad na arenie politycznej. – Nagraliśmy odcinki do kwietnia. Powiem tak: chętnie bym pokręcił. Naprawdę, świetna zabawa, świetne miejsce, świetni ludzie. Zżyliśmy się bardzo. A co ma być, to będzie – podsumował.

Nie przegap
Jakie wykształcenie mają gwiazdy TVP? Oto, co studiowali Holecka czy Norbi
15 Zobacz galerię
fot. Mateusz Jagielski/East News
slot: leaderboard_pod_art