Popłoch w TV Republika. Będą degradacje i zwolnienia, by zrobić miejsce dla szych z TVP?
Co dalej z pracownikami TVP po wyborach? Pojawiły się plotki, że wielu z nich może liczyć na dobrą posadę w TV Republika. Problem w tym, że ktoś by tę posadę najpierw musiał stracić. Pracownik stacji zdradza, że atmosfera w siedzibie ma być dość gęsta.
Pracownicy mediów publicznych, którzy nie przeciwstawiali się wieloletniej propagandzie PiS, mogą mieć teraz poważny problem. Choć rząd się jeszcze formuje, a na rewolucje w TVP czy w Polskim Radiu trzeba będzie jeszcze poczekać, to niektórzy już mają rozglądać się dla siebie za nowym zajęciem. Bycie „funkcjonariuszem” TVP w latach 2016-2023 dla wielu pracodawców może być czerwoną flagą, choć jest miejsce, w którym taki wpis w CV może stanowić znaczący atut.
Zobacz też: Są pierwsze wypowiedzenia w TVP i TVP Info. „Ewakuacja lepsza od zwolnienia”
Pracownicy TV Republika boją się o swoje stanowiska
Mówi się, że dotychczasowi pracownicy TVP po zapowiadanej hucznie rewolucji zostaną z otwartymi ramionami przyjęci w Republice. Takie nastroje mają przynajmniej panować w pokojach prezesów, bo jak relacjonuje dla Plejady pracownik stacji, nie wszyscy cieszą się z tej informacji.
- Niepewność, niepokój i strach o degradację, tak w skrócie opisałbym to, co aktualnie panuje w Republice – przekazał portalowi. - Tydzień po wyborach czuć było "gęstą" atmosferę wśród pracowników. Panuje niepewność i niepokój. Głównie o to, co się stanie z tymi pracownikami z TVP. Czy to nie będzie tak, że oni przyjdą do Republiki, a ci, którzy obecnie są prowadzącymi czy też wydawcami, może zostaną zdegradowani do pozycji reportera i tego się wszyscy boją – informuje dalej.
Danuta Holecka i Samuel Pereira w TV Republika?
Do Republiki mogą chcieć wrócić osoby, które właśnie stamtąd przyszły do TVP. Problem w tym, że to mała stacja i może rozpocząć się prawdziwa walka o stanowiska. Informator Plejady twierdzi, że obawy teraz może mieć Piotr Kieraga czy Ilona Januszewska.
- Osoby, które odeszły z Republiki i pracowały w TVP, to byli właśnie reporterzy prowadzący itd. Teraz oczywiste jest, że mogą chcieć tak naprawdę wrócić. Ale Republika to mała stacja, więc pytanie co z tymi, którzy już są na tych stanowiskach i to od kilku lat. Są też takie osoby, które odeszły z Republiki, by zacząć pracować w TVP, po czym z powrotem wrócili do starej stacji, m.in. Piotr Kieraga czy Ilona Januszewska, to oni rzeczywiście mogą się martwić o swoje stanowisko – przekazał Plejadzie pracownik TV Republika.
- Niektórzy się śmiali, że oczywiste jest, że nie przyjdzie do Republiki Danuta Holecka i nie będzie prowadzić wiadomości. Ale z drugiej strony na przykład taki Samuel Pereira, kierownik TVP Info, mógłby zając ważniejsze stanowisko u nas i to już jest scenariusz bardziej prawdopodobny – dodał.
Na koniec informator stwierdził, że Tomasz Sakiewicz, który jest prezesem stacji, widzi przyszłość Republiki w jasnych barwach. - Tomasz Sakiewicz uważa, że jeżeli rzeczywiście dojdzie do zmian, to może być to korzystne dla TV Republika, gdyż TVP była dużą konkurencją na rynku medialnym. Może być to szansa na zbudowanie większej widowni – przekazał.
- Marcela Leszczak chce podać rękę Joannie Opoździe. „Trochę się zapędziłam”
- Zamieszanie w „Dzień Dobry TVN”. Paulina Krupińska nie wytrzymała
- Sandra Kubicka pierwszy raz o swojej hospitalizacji. „Poczułam, jak mi coś pękło”
Jakie wykształcenie mają gwiazdy TVP? Oto, co studiowali Holecka czy Norbi
Tu się dzieje
