slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Kabarety wrócą do TVP? Stawiają jeden warunek. Oto skutki afery z Polsatem

3 min. czytania
25.10.2023 14:38

Nie milkną echa afery związanej z usunięciem „Kabaretu na żywo” z ramówki Polsatu. Awantura ze słoneczną stacją sprawiła, że artyści kabaretowi zaczęli zastanawiać się nad powrotem do TVP. Czy po wyborach znajdzie się tam dla nich miejsce?

Kabarety wrócą do TVP? Stawiają jeden warunek. Oto skutki afery z Polsatem
fot. Wojciech Strozyk/East News
slot: billboard
slot: billboard

Władze Polsatu chyba nie spodziewały się, że usunięcie archiwalnych skeczy „Kabaretu na żywo” i zablokowanie emisji jednego z nich wywoła taką awanturę. Satyrycy postanowili głośno sprzeciwić się cenzurze. Tymczasem „Młodzi i moralni” wypadli z ramówki, zaś Edward Miszczak nie chciał komentować decyzji stacji. Z kolei Robert Górski podejrzewa, że mają z nią związek bliżej nieokreślone biznesy Zygmunta Solorza z Prawem i Sprawiedliwością. Afera nabiera rozpędu, a kabareciarze już zastanawiają się nad powrotem do TVP. Po wyborach parlamentarnych 2023 w Telewizji Polskiej mają zajść poważne zmiany. Czy znajdzie się tam miejsce dla artystów kabaretowych?

Kabarety nie chcą już współpracować z Polsatem? Oto kulisy medialnej awantury

W rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl Robert Górski ujawnił, że umowa z Polsatem wymusza na satyrykach kręcenie kolejnych odcinków „Kabaretu na żywo”, lecz nie obliguje stacji do ich emisji. To pozwoliło na usunięcie z ramówki „niewygodnego” programu. Informacje te potwierdził Robert Korólczyk. Członek Kabaretu Młodych Panów udzielił wywiadu dziennikarzom Wirtualnej Polski i zdradził, czy myśli o przejściu do TVP.

- W zaistniałej sytuacji chciałbym dokończyć zadanie, które zostało nam powierzone przez Telewizję Polsat. Kabaret Młodych Panów nie zamyka się na współpracę z innymi telewizjami, m.in. TVP. Jednak tam musiałyby zajść poważne zmiany, powiem więcej: rewolucja. Dla nas zawsze najważniejsza jest publiczność, która - wydaje mi się - chce nas oglądać, bez względu na to, w jakiej stacji występujemy - powiedział.

Z kolei Karol Golonka z Kabaretu Skeczów Meczących mówił o potrzebie zmiany postrzegania artystów kabaretowych. - Może to zdanie zabrzmi dziwnie, ale najbardziej można byłoby sobie życzyć, żeby telewizja zaczęła traktować kabaret poważnie. Nie jak podpitego wujka-żartownisia na weselu, który zabawia gości, ściąga atencję i sprawia, że wszyscy się z nim bawią doskonale, choć wolelibyśmy raczej, żeby główną atrakcją wesela była suknia pani młodej - stwierdził. Powiedział też, co musiałoby się stać, żeby kabarety powróciły do Telewizji Polskiej.

Redakcja poleca

Kabarety wrócą do TVP po wyborach? „Ma być odpolityczniona”

Robert Górski uważa, że Telewizja Publiczna to świetnie miejsce dla kabaretów. - Pod warunkiem, że jest naprawdę publiczna. Trzeba ją zbudować na nowo, z nowymi ludźmi. Prawdziwy satyryk zawsze kpi z władzy, więc kiedy jej dobrze idzie, to go toleruje, gdy gorzej - to zaczyna być kłopot. A tak w ogóle, to po moich przygodach z TVN24, teraz z Polsatem, mogę sobie zrobić wolne. Istnieje też atrakcyjne życie bez telewizji i telewizora - zapowiedział na łamach WP.

Z kolei Karol Golonka przyznaje, że w rozmowach ze znajomymi z branży pojawia się temat powrotu do TVP. - Nie było nas tam dość długo, a przynajmniej tych, którzy cenią sobie wolność słowa, wypowiedzi i prawo do swobodnego żartu. Dokładnie z powodu braku tych czynników odeszliśmy z TVP osiem lat temu, co okazało się w stu procentach słuszne - zdradził.

- Jeżeli nowa TVP ma być odpolityczniona i istnieć na zasadach komercyjnych, to program ściągający miliony widzów byłby pewnie dla niej atrakcyjny. W dobie słabnącej telewizji i rosnącego Internetu mamy wrażenie, że to my jesteśmy bardziej potrzebni telewizji, niż telewizja nam. Stacja, która pracuje z kabaretami, powinna je traktować na zasadzie partnerstwa, z którego wynikają obopólne korzyści - kontynuował.

Nieoczekiwanie Golonka skrytykował Polsat. Czyżby medialna afera miała na stałe zakończyć współpracę kabaretów ze słoneczną stacją? - W tej sytuacji korzyści ze współpracy z Polsatem trochę brak, chyba że chodzi o szum medialny, przez który trafiamy na pierwsze strony z newsami. A mam wrażenie, że bardziej chcielibyśmy, żeby znajdowały się tam nasze żarty, a nie informacje o tym, że ktoś ich nie puścił. Jak będzie? Czas pokaże - zakończył rozmowę z Wirtualną Polską satyryk.

Nie przegap
Wpadka Tomasza Kammela w „Pytaniu na Śniadanie”. Gość szybko wytknął mu błąd
4 Zobacz galerię
fot. TVP (Pytanie na Śniadanie)
slot: leaderboard_pod_art