slot: premiumboard
slot: topscroll
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Kamil Szymczak miał wypadek. Sprawca kolizji z gwiazdorem TVN zabiera głos

2 min. czytania
31.03.2024 10:21

Kamil Szymczak wziął udział w poważnym wypadku drogowym. W sobotę 30 marca gwiazdor TVN był spychany z drogi przez pojazd, który prowadził jego znajomy. Do zdarzenia doszło ok. 12:30 na krakowskim Zwierzyńcu. Sprawą zajmuje się policja. Głos zabrał również sprawca kolizji.

Kamil Szymczak miał wypadek. Sprawca kolizji z gwiazdorem TVN zabiera głos
fot. VIPHOTO/East News
slot: billboard
slot: billboard

30 marca 2024 roku w Krakowie doszło do wypadku drogowego z udziałem Kamila Szymczaka. Auto influencera i gwiazdora stacji TVN było spychane z drogi przez Audi RS3 należące do jego znajomego. Kierowca pojazdu miał celowo zajeżdżać mu drogę. „Mam wrażenie, że dziś o mało nie zginąłem” – pisał Szymczak w mediach społecznościowych. Uczestnik show „ Drag Me Out” twierdzi również, iż posiada nagranie z wypadku. Sprawą zajmuje się krakowska policja.

Redakcja poleca

Kamil Szymczak z TVN miał wypadek

Osobą, która wzięła udział w kolizji z udziałem Szymczaka, jest Grzegorz Grata. Mężczyzna jest prezesem zarządu w firmie Ten fajny management, z której gwiazdor TVN dawniej korzystał. Grata skomentował całe zajście w swoich mediach społecznościowych, przedstawiając zupełnie inną wersję wydarzeń.

„Informacyjnie. Kierowcą RS3 byłem ja. Kolizja polegała na tym, że przyhamowałem, a Kamil nie wyhamował. Nikomu nic się nie stało. Próba zatrzymania Kamila Szymczaka była konieczna, bo […] jest podejrzany o działania na szkodę @ten_fajny_management oraz innych spółek. Nie odbiera telefonów, nie realizuje umów, a w przyszłym tygodniu leci na wakacje! Jako dorosły człowiek nawet nie ma jaj, żeby wyjść z samochodu i sprawdzić, czy nic nikomu się nie stało!” - napisał Grzegorz Grata w relacji na swoim Instagramie.

Sprawca-wypadku-zabiera-głos
fot. Instagram @grzegorz_grata

Podczas kolizji doszło do uszkodzenia pojazdów. Według ustaleń Onetu jeden z kierowców po wykonaniu manewru hamowania miał wrzucić wsteczny bieg – co potwierdzili również funkcjonariusze krakowskiej policji.

Kamil Szymczak musiał zostać zatrzymany?

Grzegorz Grata zamieścił w sieci przeprosiny dla właściciela samochodu, którym uderzył w pojazd influencera. Ponadto mężczyzna przyznał się w sieci, że chciał na własną rękę zatrzymać Kamila Szymczaka. „Dla każdego z nas bezpieczna jazda to podstawa. Uczymy się tego, stosujemy na co dzień na drodze. Sytuacja była wyjątkowa, bo działania Kamila Szymczaka mogą spowodować straty dla innych ludzi. Dlatego pozwoliłem sobie na tak wyjątkową formę zatrzymania” – czytamy.

Nagranie z kolizji w Krakowie ujrzało już światło dzienne.

Źródło: Radio ZET/Onet/Instagram @grzegorz_grata

Nie przegap
slot: leaderboard_pod_art