Joanna Opozda dopieka Królikowskiemu i alimenciarzom. „Zakaz rozmnażania”
Joanna Opozda i Antek Królikowski wciąż pozostają na wojennej ścieżce. Aktualnie byli zakochani walczą o uzyskanie rozwodu i od czasu do czasu dogryzają sobie w mediach. Tym razem aktorka mocno dopiekła ojcu małego Vincenta. Podczas transmisji live padły słowa o… wazektomii.
![Joanna Opozda uderza w Antka Królikowskiego Joanna Opozda uderza w Antka Królikowskiego](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/plotki/joanna-opozda-dopieka-antkowi-krolikowskiemu-i-alimenciarzom-zakaz-rozmnazania/22772514-1-pol-PL/Joanna-Opozda-dopieka-Krolikowskiemu-i-alimenciarzom.-Zakaz-rozmnazania_content.png)
Joanna Opozda nie ukrywa, że rozwód z Antkiem Królikowskim byłby ogromną ulgą w jej życiu. Póki co odbyła się tylko jedna rozprawa w trybie zdalnym, na której przesłuchano świadków. Aktor miał nawet nie wziąć w niej udziału. Królikowski nie pojawił się też na 2. urodzinach swojego syna, Vincenta. Na szczęście maluch bawił się wyśmienicie w towarzystwie mamy oraz licznych wujków, cioć i rówieśników. Joanna Opozda na transmisji live na Instagramie wyznała, że jej były partner nie pokusił się nawet o złożenie życzeń. Potem nie gryzła się w język.
Zobacz także: To koniec związku Moniki Richardson? Ukochany miał zabrać walizki i odejść
Joanna Opozda dopieka Antkowi Królikowskiemu
Podczas ostatniego live’a na Instagramie Joanna Opozda odpowiadała na liczne pytania internautów. Ci mogli dowiedzieć się, że Antek Królikowski nie złożył synowi urodzinowych życzeń i od pół roku nie wysłał nawet SMS-a do byłej partnerki. Tutaj aktorka dość się uniosła.
– Alienacja rodzicielska to temat powielany przez tatusiów, który mają w dupie swoje dzieci. [...] Nie mają kontaktów, a publicznie mówi o tym, jak bardzo by je chcieli. Dla chcącego nic trudnego – wytykała Joanna Opozda. Aktorka dodała, że ciężko jest jej czytać hejterskie komentarze i oskarżenia o to, że jest zwykłą „alimenciarą”. Syn jest dla niej na pierwszym miejscu.
Joanna Opozda o „alimenciarzach”
Joanna Opozda dodała też, że ma za sobą walkę z ciężką depresją, która pogorszyła się po narodzinach Vincenta. Pomogło wsparcie bliskich, farmakologia i terapia u specjalisty. Temat „troskliwych ojców” nie zszedł jednak na dalszy plan, bowiem podczas live’a padło pytanie o opinię aktorki na temat zachowania oraz niektórych wypowiedzi Jakuba Rzeźniczaka. Tutaj nie szczędziła krytyki „alimenciarzom”.
– Uważam, że jeżeli człowiek porzucił rodzinę, porzucił dziecko, albo nie płaci alimentów, to powinien mieć zakaz rozmnażania. Taki facet powinien przejść wazektomię. Dopóki się nie zajmie swoimi dziećmi z poprzedniego związku, to nie ma robienia nowych dzieci – podsumowała gorzko Opozda.
– To jest niepoważne. Ja nie wiem, jak można zrobić dziecko i się nim potem nie interesować. Nie mam pojęcia. To jest nasze dziecko. Ja kocham mojego syna, dałabym się za niego poćwiartować – dodała.
Źródło: Radio ZET/Instagram