Ekspertka z TVN oglądała TikToka i złapała się za głowę: "Sporo golizny i chamstwa"
Irena Kamińska-Radomska - kontrowersyjna ekspertka z "Projekt Lady" idzie na wojnę z TikTokiem. Uważa, że serwis epatuje golizną i chamstwem.
Irenie Kamińskiej-Radomskiej nie podoba się to, jak wyglądają media społecznościowe. Szczególnie przeraził ją TikTok. Ekspertka "Projekt Lady" postanowiła, że będzie walczyć z tym, co ją zgorszyło. Jednocześnie sama chce pretendować do miana influencerki.
Irena Kamińska-Radomska o walce z TikTokiem
O Irenie Kamińskiej-Radomskiej zrobiło się głośno kilka lat temu za sprawą programu "Projekt Lady" - reality show TVN, w którym grupa młodych dziewczyn z niezbyt wyrafinowanego towarzystwa ma się w ciągu kilku tygodni magicznie przeistoczyć w damy. Program prowadziła Małgorzata Rozenek, ale uczestniczki savoir-vivre'u uczyły dwie ekspertki, w tym Kamińska-Radomska.
W ostatnim czasie Kamińska-Radomska podbija media społecznościowe, za pośrednictwem których chce uczyć internautów, jak powinni się zachowywać, żeby być uznawani za osoby kulturalne z punktu widzenia ludzi żyjących w XIX wieku. Ekspertka nagrywa krótkie, lecz kontrowersyjne materiały, które podobnie jak większość celebrycko-telewizyjnych treści są nastawione na prowokowanie odbiorcy. Kamińska-Radomska narzuca im bowiem przestarzałe zasady, do których nie stosuje się nikt, poza snobami uważającymi się za arystokratów.
Nie przeszkadza jej to jednak w krytykowaniu mediów społecznościowych. W rozmowie z Jastrząb Post Kamińska-Radomska wyjaśniła, że treści na TikToku nie są zgodne z jej wizją świata.
Nie jest dla mnie łatwym obszarem. Jak pojawiły się rozmowy na temat TikToka, zaczęłam go oglądać i złapałam się za głowę. Tam jest mnóstwo czegoś takiego, z czym ja walczę od tylu lat, chciałabym, żeby ten świat był bardziej kulturalny, a tam jest sporo mięsa w języku, jest sporo golizny i sporo chamstwa.
Witamy w XXI wieku. Postanowiła swoją internetową działalnością walczyć ze zjawiskami, które się jej nie podobają.
Dostosowanie jest ważne, ale ja jestem kobietą walczącą. Tego akurat nauczyłam się od mojego ojca. On to mówił, pisał też, że dopóki walczę – nie zginąłem.
Powodzenia.
Irena Kamińska-Radomska została influencerką
Mimo że ekspertce od savoir-vivre'u nie podoba się kształt mediów społecznościowych, nie przekreśla ich. Sama od jakiegoś czasu postanowiła być influencerką i może pochwalić się niemal 90. tysiącami obserwujących na Instagramie oraz kilkoma współpracami. Opowiedziała o treściach, które zamieszcza w sieci.
One są dla mnie ciekawe jak najbardziej, tym się dzielę. One od paru miesięcy ukazują się regularnie, tak więc można uczyć się savoir -vivre'u. W ciągu zaledwie dwóch miesięcy zwiększyła się dwukrotnie ilość moich followersów. Myślę, że niedługo będzie 100 tysięcy, więc jak tylko będziemy zbliżać do tej liczby, będę to komunikować i dziękować wszystkim.
Mimo sukcesu, nie jest jak większość influencerów. Nie zarabia bowiem na swojej internetowej działalności, ale nie przekreśla tego typu formy dochodu w przyszłości. Przy okazji pochwaliła się nietypową umiejętnością.
Nie zarabiam na Instagramie. Ale czuję się influencerką, zresztą bardzo podobnie jak moja świnka morska, która mam nadzieję, będzie podzielała ten mój nowy zawód. Myślałam o kampaniach, jestem chętna i podpisuję się pod propozycjami obiema rękoma. A ja w ogóle potrafię pisać obiema rękoma równocześnie.
Być może w internecie rzeczywiście są osoby, które uważają, że noszenie okularów przeciwsłonecznych na głowie, krótkie spodenki, albo jedzenie banana "jak małpa" to brak elementarnej kultury osobistej i obserwują profil ekspertki, żeby nauczyć się, jak się zachowywać. Podejrzewamy jednak, że większość użytkowników Instagrama ogląda Irenę Kamińską-Radomską z zupełnie innego powodu.
- Irena Kamińska-Radomska wywołała burzę. "Nie wypada, by mężczyzna chodził w krótkich spodenkach"
- Jak jeść jajko? Ekspertka z TVN poucza przed Wielkanocą. Wciąż robimy to źle
- „Pytanie na Śniadanie”. Irena Kamińska-Radomska chciała pić szampana „z gwinta”
RadioZET.pl/Jastrząb Post
Tu się dzieje
