„Pytanie na Śniadanie”. Irena Kamińska-Radomska chciała pić szampana „z gwinta”
Irena Kamińska-Radomska dała niezły popis w „Pytaniu na Śniadaniu”. Znawczyni dobrych manier skrytykowała produkcję programu TVP i wyśmiała porady obecnej w studiu ekspertki.
Irena Kamińska-Radomska została niedawno skrytykowana w „ Dzień Dobry TVN”, co prawdopodobnie przypieczętowało zakończenie współpracy stacji z mentorką „Projektu Lady”. Nic więc dziwnego, że ekspertka postanowiła poszukać szczęścia u konkurencji. Ostatnio pojawiła się w „ Pytaniu na śniadanie”, by wytłumaczyć widzom, jak powinni się przygotować do eleganckiej sylwestrowej zabawy. Po tym, co zrobiła, trudno wyobrazić sobie, że Telewizja Polska będzie ją chętnie zapraszać do studia porannego programu.
Irena Kamińska-Radomska krytykuje produkcję „Pytania na Śniadanie”
Znawczyni dobrych manier pojawiła się na planie śniadaniowego show TVP u boku innej ekspertki, by opowiedzieć, jak powinno się zachowywać przy stole na przyjęciu noworocznym. Była gwiazda TVN bez ogródek dała znać prowadzącym wydanie Katarzynie Cichopek i Maciejowi Kurzajewskiemu, że produkcja „PnŚ” nie postarała się, przygotowując się do jej wizyty w programie. Na pytanie prezentera, na jakiego typu imprezie mógłby znaleźć się postawiony w studiu stół, odpowiedziała, pozwalając sobie na drobne złośliwości.
- Z tego, co tutaj widzę, no to ciężko to określić. Raczej bufetowo-zasiadana, z kolei nie ma tutaj stolików... To po co w takim razie ta taca? I stolik na brudne naczynia? Po co tutaj jest ten kosz na śmieci?! - wyliczała wyraźnie oburzona.
Kiedy druga z zaproszonych do studia ekspertek zasugerowała, że przy użyciu słomki można pić z butelki po szampanie, Kamińska-Radomska nie wytrzymała i weszła jej w słowo.
- Proszę?! Czy ja dobrze słyszę?! - zagrzmiała.
Maciej Kurzajewski starał się załagodzić sytuację i podkreślił, że starają się pokazać także nowoczesne podejście do zachowań podczas różnych uroczystości, jednak Irenka nie dawała za wygraną.
- Jak ja mam...? I z gwinta? - zadrwiła z pomysłu koleżanki po fachu, nie zważając na jej słowa o słomce.
Ekspertka podkreśliła, że picie z butelki jest nieodpowiednie. Użyć należy odpowiedniego kieliszka, a pijąc, patrzeć do środka. Zasada ta miała kiedyś uratować Kamińską-Radomską przed osą, która wpadła do jej szklanki.
Myślicie, że po tym wystąpieniu Irenka pojawi się jeszcze w programie Telewizji Polskiej?
Tu się dzieje
