Irena Kamińska-Radomska wywołała burzę. "Nie wypada, by mężczyzna chodził w krótkich spodenkach"

Irena Kamińska-Radomska to popularna mentorka z "Projektu Lady". Eksperta przekazywała uczestniczkom w programie porady dotyczące etykiety i poprawnego prezentowania się, o czym więcej jest w jej książkach. Ostatnio pojawiła się w "Dzień dobry TVN", gdzie zwróciła uwagę na temat mody letniej. Jej zdaniem wielu mężczyzn popełnia spory błąd, wybierając do stylizacji krótkie spodenki. Wypowiedź Kamińskiej-Radomskiej nie spodobała się części odbiorców.

- Nie wypada, żeby dorosły mężczyzna czy nawet młodzieniec, chodził po ulicy w mieście w krótkich spodenkach. Jest to faux-pas [...] W tej chwili panowie narzekają na gorąco i pozwalają sobie na krótkie spodenki. Tak, jakby ich charaktery nagle się osłabiły, bo nie są w stanie dla przyzwoitego wyglądu wytrzymać temperatur. A kiedyś przecież nie było inaczej. Elegancki mężczyzna chodzi tylko w długich spodniach. Oczywiście mówimy o ulicy - przekazała mentorka "Projektu Lady" w rozmowie z "Dzień dobry TVN".

Zobacz także:  Projekt Lady: Mentorka Irena pijana na planie? „Musiała z pół litra albo więcej” [WIDEO]

Irena Kamińska-Radomska krytykuje mężczyzn w krótkich spodenkach

Zdaniem Ireny Kamińskiej-Radomskiej elegancki mężczyzna nie może nosić krótkich spodni, a upały powinien "wytrzymywać". Jako przykład podała etykietę brytyjskiej rodziny królewskiej, gdzie tylko chłopcy do lat dziewięciu mogą nosić spodenki, a długie spodnie są wyznacznikiem męskości i powagi. Odsłanianie łydki zrozumiałe jest tylko w wyjątkowych sytuacjach, np. przy grze w golfa, gdzie spodnie za kolano to "typowy ubiór do tej dyscypliny".

Na profilu ekspertki na Instagramie pojawiło się wiele negatywnych komentarzy. Internauci krytykują podejście Ireny Kamińskiej-Radomskiej i zwracają uwagę na zmiany w świecie mody.

- Pani jest żenującą osobą. To, że facet założy krótkie spodenki, to wyłącznie JEGO sprawa, a nie Pani, więc niech Pani zostawi ludzi w spokoju. Dzisiaj dress-code zbliża się w kierunku końca. Każdy ma prawo decydować o swoim ciele i ubiorze. I ja mam nadzieję, że po tym komentarzu Pani zmądrzeje.

- Irena to osoba oderwana od świata mody...

- Mąż kisi się w długich spodniach, bo nie może sobie pozwolić na "osłabienie charakteru". Co za idiotyczne wymysły. Ale brawo, zaistniała Pani.

- Tekst o krótkich spodenkach, beka roku - oceniają surowo internauci.

Co sądzicie o wypowiedzi mentorki "Projektu Lady"?