Holoubek, Zawadzka i wielki skandal PRL-u. Historia słynnej zakazanej miłości
Romans Gustawa Holoubka i Magdaleny Zawadzkiej był jednym z głośniejszych romansów PRL-u. On miał już za sobą 2 nieudane małżeństwa i dwójkę dzieci, a ona miała męża. I do tego była o 20 lat młodsza. Początkowo młodziutka aktorka stanowczo odrzucała zaloty Holoubka, jednak w końcu los pokazał, że nie da się uciec od miłości. Przypominamy tę niesamowitą historię miłosną Gustawa Holoubka i Magdaleny Zawadzkiej.
Gdy pierwszy raz się spotkali, ona miała 17 lat, a on 38. Ona stawiała pierwsze kroki na planach filmowych, a on był już znanym i szanowanym w kraju aktorem. Ona kończyła szkołę średnią, a on miał drugą żonę i dwójkę dzieci - najmłodsze dopiero co się urodziło. To był rok 1968 i plan filmu „Spotkanie w Bajce”, który odmienił losy kilku osób.
Zakazana miłość Gustawa Holoubka i Magdaleny Zawadzkiej. Wielki skandal PRL-u
Po latach Zawadzka wspominała, że Holoubek był uosobieniem takiego mężczyzny, przed którym ostrzegali ją rodzice. Dlatego gdy dostała zaproszenie na kawę i od niego, i od słynnego amanta Andrzeja Łapickiego, których poznała na planie filmu „Spotkanie w Bajce”, wiedziała, że nie ma nad czym się zastanawiać i powinna odmówić.
- Panowie wydawali mi się bardzo mili, ale to mogły być tylko pozory, według tego, co mama i tata mówili. Trzeba być czujnym i byłam bardzo czujna, jak dwaj wielcy dżentelmeni, jak Andrzej Łapicki i Gustaw Holoubek, zaprosili mnie na kawę. Zapaliły mi się wszystkie czerwone światełka w mózgu i bardzo stanowczo odmówiłam - wyznała Magdalena Zawadzka w rozmowie z Moniką Jaruzelską.
Młoda Magdalena Zawadzka - taką ją poznał Gustaw Holoubek
‧ fot. Bogdan LOPIENSKI/East NewsAktorka swoim adoratorom powiedziała „nie” z mocnym przytupem. Odchodząc, wpadła w szklane drzwi, które dosłownie się na nią posypały: - Odwróciłam się na pięcie i byłam tak zestresowana, że nie zauważyłam, że drzwi, w które chciałam wejść, są oszklone i zamknięte. Weszłam w tę szybę. To szkło się posypało na mnie. Dobrze, że mi nosa nie obcięło i że nic się nie stało. Ja przeszłam przez ramę drzwi i odpłynęłam, bardzo zadowolona ze swojego postępowania - opowiadała dalej Jaruzelskiej Zawadzka.
Jednak po tej sytuacji Holoubek nie mógł już zapomnieć o Zawadzkiej. Aktorka zdradziła, że mąż do końca życia wspominał historię ze szklanym drzwiami.
Gustaw Holoubek i Magdalena Zawadzka złamali serca innym
Zanim jednak Holoubek został mężem Zawadzkiej, musiał jeszcze kilka razy usłyszeć „nie”. I kilka innych, mało przyjemnych rzeczy. Aktorka po latach wyznała, że była wręcz opryskliwa dla swojego adoratora. Gdy pewnego razu chciał ją odprowadzić i zagaił: „W którą stronę pani idzie?”, usłyszał: „W przeciwną niż pan”.
Ale Zawadzka miała ku temu powód. A właściwie to dwa - on miał żonę, Marię Wachowiak, a ona miała męża, Wiesława Rutowicza. Po latach w biografii „Gustaw i ja” Zawadzka wyzna, że zarówno ona, jak i jej pierwszy mąż, choć bardzo się kochali, to lubili flirt i wybaczali sobie romanse. Jednak Holoubek nie był dla niej ani przelotnym flirtem, ani chwilową słabością. Rozwód z Rutowiczem był nieunikniony.
„Po rozprawie wyszliśmy z sądu, a Wiesio zażartował, że przynajmniej oddaje mnie w dobre ręce. Życzył mi jak najlepiej” - wyznała na łamach „Dobrego Tygodnia” Magdalena Zawadzka.
Gustaw Holoubek poznał Magdalenę Zawadzką, gdy miał 37 lat
‧ fot. Sylwia Olszewska/East NewsNiestety po drugiej stronie nie było już tak sympatycznie. Żona Gustawa Holoubka, Maria Wachowiak, po latach rozwód z ukochanym wspominała tak: „Byłam bliska temu, co nazywa się umieraniem z miłości. Po rozwodzie przestałam spać, nie mogłam oddychać. Nie wierzyłam, kiedy ktoś mówił, że czas goi rany. Cierpiałam, jakby mnie zmiażdżono. Ale nie umarłam. Miłość umarła we mnie”.
W 1973 roku Holoubek i Zawadzka powiedzieli sobie „tak”, które połączyło ich na kolejne 35 lat, aż do dnia śmierci aktora. Para doczekała się syna, Jana, który poszedł w ślady rodziców i również związał się z filmem. A co z Wiesławem Rutowiczem i Marią Wachowiak? I oni po rozwodach znaleźli swoje miłości, które okazały się tymi do końca.
21 kwietnia Gustaw Holoubek skończyłby 101 lat. Zmarł 6 marca 2008 roku w wieku 85 lat. 79-letnia dziś Magdalena Zawadzka nadal kultywuje pamięć o swoim mężu i jego wybitnych osiągnięciach aktorskich. Jego śmierć była dla niej ogromnym ciosem.
„Gdy wchodzę do naszego, jeszcze niedawno wspólnego mieszkania, nigdy nie czuję się w nim sama. W meblach, w przedmiotach, w powietrzu, we wszystkim, co jest w tym domu, jesteśmy razem. [...] Gdy otwieram drzwi wejściowe, w uszach mi brzmi jego „Jestem”. I to nadaje sens wszystkiemu, co dzieje się wokół mnie teraz” - cytuje słowa aktorki magazyn „VIVA!”.
Źródło: Radio ZET/Gwiazdozbiór Jaruzelskiej/VIVA!
Tu się dzieje
