Co Krzysztof Krawczyk robił w garderobie? Jego tajemnica wyszła na jaw
Krzysztof Krawczyk to legenda polskiej estrady. Jego nienaganny wizerunek stał się wizytówką, którą fani artysty mają w pamięci do dziś. Wiemy, co robił przed każdym występem w garderobie, aby dobrze wyglądać.
Krzysztof Krawczyk zmarł 5 kwietnia 2021 roku. Śmierć legendarnego piosenkarza dotknęła nie tylko jego fanów, ale i całą Polskę. Artysta był znany również za granicą, a jego utwory były wykorzystywane nawet przez amerykańskich raperów jako sample. Krzysztof Krawczyk zawsze był pełen wigoru na scenie. Wdowa po artyście zdradziła, co robił każdego razu przed występami w garderobie.
Sekret wyglądu Krzysztofa Krawczyka. To robił przed każdym koncertem
Andrzej Kosmala i Ewa Krawczyk wydali książkę „Sława zniesławia. Rozmowa rzeka”. Jej premiera odbyła się kilka dni przed drugą rocznicą śmierci Krzysztofa Krawczyka, czyli w 2023 roku. Na łamach książki wdowa po artyście wyjawiła jego sekrety.
Krzysztof Krawczyk skrupulatnie przygotowywał się do każdego występu. Ewa Krawczyk zdradziła, że artysta nie mógł pokazać się publiczności bez zrobionego makijażu. Co ciekawe, to właśnie on nauczył żonę malowania się.
„Krzysiu nie miał cery gładkiej, ale z bruzdami, więc malowanie się było konieczne. Ja się wtedy nie malowałam. Kiedyś Krzyś zapytał mnie, dlaczego się nie maluję, odpowiedziałam, że nie umiem i zaczęła się nauka. To mój mąż zrobił mi pierwszy w życiu makijaż” – przyznała wdowa po Krzysztofie Krawczyku.
Makijaż legendarnego piosenkarza stał się powodem wielu konfliktów w małżeństwie. „Uważałam, że Krzyś maluje się za mocno, kreski robi za mocno niebieskie. I było wiele kłótni na ten temat, ale nie wygrałam tej bitwy” – powiedziała Ewa Krawczyk.
Krzysztof Krawczyk zawsze miał nienaganny wygląd
Żona legendarnego artysty próbowała przemówić mu do rozsądku. Nie chciała, aby jego twarz wyglądała źle od nadmiaru makijażu. Krzysztof Krawczyk w końcu posłuchał żony i używał mniej kosmetyków, gdy udawali się gdzieś prywatnie.
„Żadne argumenty nie pomogły. Rozumiałam go, bo po wypadku dużo blizn trzeba było zakryć pudrem. (...) Prywatnie, jak mieliśmy ważne wyjścia, to też używał pudru, ale na moją prośbę zdecydowanie mniej” – opowiadała Ewa Krawczyk.
Quiz: Którą gwiazdą z PRL jesteś? Poznaj swoją prawdziwą naturę
W książce „Sława zniesławia…” można przeczytać również, że Krzysztof Krawczyk farbował włosy. Nie chciał, aby jego fani widzieli, że się starzeje.
„Na szczęście włosami zajęłam się ja. Obcinałam, a potem farbowałam. Krzysiu szybko zaczął siwieć, ale nikt nie mógł tego wiedzieć. Ludzie muszą widzieć swojego artystę zawsze młodego i bez siwych włosów, tak mówił. »Ale się pan postarzał« –mówili czasami. Nikt nie widzi siebie, że się sam starzeje, ale artystom nie wolno. Dlatego zawsze dbaliśmy o kostiumy, makijaże i włosy” – przyznała wdowa po artyście.
Tu się dzieje
