Król Karol III rozważa desperacki krok. Wszystko, by spotkać się z wnukami
Król Karol III ma desperacko pragnąć zobaczyć swoje najmłodsze wnuki. Z tego powodu planuje wybrać się do USA, by zacieśnić więzi z dziećmi księcia Harry'ego.
Król Karol III pragnie spotkać się z dziećmi księcia Harry'ego
Król Karol III ma ograniczone kontakty z dziećmi księcia Harry'ego i Meghan Markle - księciem Archie'em i księżniczką Lilibet. Z tego powodu chciałby się z nimi częściej widywać. Miał w tej sprawie podjąć już nawet pierwsze kroki. Jeden z komentatorów życia brytyjskiej rodziny królewskiej określił je jako "desperackie".
Quiz: Najważniejsze daty w życiu rodziny królewskiej. Rozpoznasz wszystkie?
Jak podaje Mirror, 75-letni król ma prowadzić rozmowy w sprawie odwiedzenia księcia Harry'ego i Meghan Markle w Stanach Zjednoczonych, aby nawiązać więź z ich dziećmi. Ewentualna podróż ma się jednak odbyć dopiero, jeśli leczenie choroby nowotworowej przyniesie pożądane skutki. Według komentatora królewskiego Toma Quinna, Karol III "desperacko pragnie" spotkania z dwójką swoich najmłodszych wnuków. Tak się akurat składa, że ma lukę w harmonogramie, która umożliwiłaby mu przylot do USA.
Quinn stwierdził również, że książę Harry wciąż się "waha się", czy nie sprowadzić dzieci do Wielkiej Brytanii. Nie jest pewny, ponieważ Meghan Markle nie jest zainteresowana powrotem na Wyspy. Najprawdopodobniej to król będzie musiał udać się do Montecito, aby odwiedzić swoje wnuki. W rozmowie z magazynem New Idea Quinn skomentował sprawę. - Desperacko pragnie je zobaczyć i nienawidzi myśli, że Archie i Lilibet nie będą go pamiętać jako ciepłego i przyjaznego dziadka, jakim chciałby być - powiedział ekspert.
Król Karol III odwiedzi USA? Ma się już czuć lepiej
Według Mirror, król czuje się już trochę lepiej, niż tuż po ogłoszeniu, że zmaga się z chorobą nowotworową. - Ten spór trwa zdecydowanie zbyt długo i Karol pragnie go rozwiązać, ale wie, że to musi toczyć się na rodzinnym terenie Harry'ego i Meghan, zwłaszcza jeśli chce zobaczyć swoje wnuki - dodał Quinn. Harry ma być otwarty na powitanie swojego ojca w Montecito. Wątpliwości mają podobno królowa Camilla i książę William.
Quinn nie jest jedyną komentatorem royalsów, który uważa, że wkrótce król ruszy na nieformalną wizytę do USA. Jennie Bond stwierdziła, że Karol III byłby zachwycony możliwością nawiązania relacji z wnukami. - Posiadanie wnuków to wspaniała rzecz. Mali ludzie, którzy są częścią twojego rodu i nie mają nic wspólnego z rodzinnymi kłótniami i napięciami. Wyobrażam sobie więc, że król bardzo chce mieć szansę poznać Archiego i Lilibet oraz stworzyć dla nich wspomnienia o sobie - powiedziała w rozmowie z magazynem "OK!".
Ekspertka zasugerowała także, że Archie i Lilibet mogą być kluczem do zakończenia królewskiego sporu. Powiedziała, że dzieci mogą przekonać króla Karola i księcia Harry'ego, aby "wybaczyli, jeśli nie zapomnieli, gorzkie awantury z przeszłości". - Mam gorącą nadzieję, że Harry nie pójdzie za przykładem Meghan, która utrzymuje uparcie dystans od swojego ojca i większości jego rodziny - dodała Bond.
Źródło: Radio ZET/Mirror/New Idea/OK!
Tu się dzieje
