To dlatego wcześniej nie został ojcem. Karol Strasburger wreszcie to zdradził
Karol Strasburger został ojcem w wieku 72 lat. Dopiero teraz prowadzący "Familiadę" zdradził, dlaczego zdecydował się na to w tak późnym wieku. Jak stwierdził, brakowało mu dojrzałości i dystansu. Gwiazdor przekonuje, że ojcostwo po siedemdziesiątce ma wiele plusów.
Karol Strasburger jest jednym z najpopularniejszych polskich prezenterów. Niespełna 77-letni dziś gospodarz " Familiady" jest dowodem na to, że późne ojcostwo może być naprawdę wyjątkowe. Tatą został, mając już 72 lata. Teraz zdradził, dlaczego na dziecko zdecydował się w zaawansowanym wieku. Wymienił plusy takiej sytuacji.
Karol Strasburger wreszcie to zdradził. To dlatego wcześniej nie został ojcem
2 lipca 2024 Karol Strasburger świętował będzie swoje 77. urodziny. W 2019 roku 72-letni wówczas gwiazdor został ojcem. Na świecie pojawiła się Laura — jego córka z małżeństwa z Małgorzatą Weremczuk. Wielu fanów prezentera "Familiady" zastanawia się, dlaczego dwukrotnie żonaty wcześniej aktor nie zdecydował się na ojcostwo już dawno. Odpowiedź gwiazdora może być dość zaskakująca. Strasburger udzielił jej podczas wywiadu na "Kanale Zero".
Jak zdradził słynny prezenter TVP, dawniej bardzo skupiał się na rozwijaniu kariery zawodowej. — Będąc w tym wieku ojcem, wydaje mi się, że jestem lepszym ojcem niż bym miał nim być, mając mieć lat 20 parę, 30, gdy dużo grałem w serialach, nie było mnie w domu, myślałem bardzo o karierze, o tym, by wejść na rynek, by być popularnym. Myślę, że dziecko by mi wtedy przeszkadzało, nie miałem dystansu, dojrzałości żadnej, tak, jak zresztą większość młodych ludzi — stwierdził.
Jednocześnie gwiazdor zauważa, że paradoksalnie dla wielu mężczyzn młody wiek niekoniecznie jest dobrym momentem na ojcostwo, na przykład gdy w grę wchodzi styl życia pełen używek. W jego przypadku tego nie było, a kiedy koledzy szli do klubu — on wybierał się na trening. Dzięki temu teraz, mając prawie 77 lat, jest nadal aktywny. Podczas gdy jego rówieśnicy "ledwo wstają z krzesła", on może za dzieckiem nadążyć.
Karol Strasburger o plusach późnego ojcostwa
Jednak emocjonalna dojrzałość to niejedyny plus, który Karol Strasburger widzi w późnym ojcostwie. Kolejnym jest choćby stabilizacja materialna. — Dzisiaj jest duży problem, by założyć rodzinę. Mało młodych ludzi stara się mieć dzieci. Ja teraz nie mam problemów związanych z tym, że nie mam mieszkania, nie mam samochodu, więc dziecko ma to, co powinno według mnie mieć — ocenił gwiazdor "Familiady". Pojawia się pytanie, jak będzie potem. Jeszcze niedawno Karol Strasburger narzekał, że musi dorabiać do głodowej emerytury.
Źródło: Radio ZET/Super Express/Kanał Zero
Tu się dzieje
