0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Gwiazda kabaretu stoczyła walkę z rakiem. Chorobę porównywała do PiS

2 min. czytania
31.01.2024 12:20

Agnieszka Litwin to jedna z najpopularniejszych artystek kabaretowych w Polsce. Jakiś czas temu głośno było o niej ze względu na chorobę, z którą musiała się zmagać. Gwiazda kabaretu walczyła z nowotworem i z walki tej wyszła zwycięsko. O swoim schorzeniu opowiadała w wielu wywiadach; w jednym z nich porównała działanie nowotworu do działań… Prawa i Sprawiedliwości.

Agnieszka Litwin
fot. Screen, YouTube

Agnieszka Litwin popularność zyskała dzięki występom na scenach kabaretowych. Od lat współtworzy słynny zielonogórski kabaret Jurki i jest jedną z niewielu kobiet, którym udało się zaistnieć w tej branży. W prezentowanych na scenie skeczach gra zawsze wyraziste postaci, kobiety z krwi i kości, czym zaskarbiła sobie sympatię tysięcy fanów polskich kabaretów. Rozpoznawalność, jaką zyskała dzięki formacji, a także rola w serialu „Spadkobiercy” sprawiły, że została zaproszona do „Tańca z gwiazdami”. Z tanecznym show pożegnała się w czwartym odcinku.

Redakcja poleca

Agnieszka Litwin zmagała się z rakiem

Aktorka kabaretowa nigdy nie ukrywała, że program Polsatu dał jej niejako drugie życie. Zanim wzięła udział w konkursie, stoczyła bowiem walkę z nowotworem. Informację o swojej chorobie przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych.

„Wczoraj wykryto u mnie guza piersi. A właściwie ja go wykryłam przez wymacanie, a lekarz to potwierdził. Piszę o tym z dwóch powodów: pierwszy i nie ma nic ponad to - to nasze zdrowie i życie. Róbcie to, dotykajcie się, macajcie, słuchajcie sygnałów, jakie wysyła wam organizm i ich nie lekceważcie. Im szybciej coś wykryjecie, tym szybciej wrócicie do życia. A drugi powód jest taki, że nie mogę się od wczoraj pozbyć tego skojarzenia, że PiS jest jak rak" – pisała wówczas.

"Atakuje najsłabsze ogniwa. Zastrasza. Zżera centymetr po centymetrze. Od środka. Po cichu. Organizm wysyła nam sygnały. A my ze strachu zagłuszamy je, udajemy, że nic nie widzimy, nic nie słyszymy, nic nie czujemy. A on przerzuca się na coraz to nowe komórki, zatacza coraz szersze kręgi. A rakowi nie można się poddać. Z rakiem trzeba walczyć. Jeśli ockniemy się zbyt późno, możemy już nie mieć o co" – wyjaśniła, poproszona o rozwinięcie tego nietypowego skojarzenia.

Litwin podjęła walkę, przeszła operację i stopniowo wracała do zdrowia. Do dziś w wywiadach często opowiada o swojej chorobie, wszystko po to, by zachęcić inne kobiety do badań i stawienia czoła podobnym doświadczeniom.

Źródło: Radio ZET/WP Teleshow

Nie przegap