Meghan Markle żyje w strachu. Żona Harry'ego może stracić wszystko?
Meghan Markle boi się o swoją przyszłość. Sen z powiek mają jej spędzać obawy dotyczące bezpieczeństwa finansowego. Czy naprawdę jest tak źle?
Meghan Markle ma nie lada problem. Po tym, jak straciła dochodowy kontrakt ze Spotify, a umowa z Netfliksem, którą zawarła wraz z księciem Harrym, zawisła na włosku, księżna Sussex podobno martwi się o finanse.
Meghan Markle drży o przyszłość
Meghan Markle ma za sobą kilka poważnych finansowych wpadek. Poza tym, że jej kontrakt z platformą Netflix zawisł na włosku, straciła także intratną umowę ze Spotify. W dodatku wygląda na to, że Markle całkowicie porzuciła myśl o powrocie do aktorstwa… A problemów wcale nie ubywa.
Niedawno z Archwell Productions – firmy Harry’ego i Meghan – odszedł manager. Pojawiły się też doniesienia sugerujące, że Sussexowie niezbyt uważnie podchodzili do swoich wydatków, co ostatecznie doprowadziło do powstania wyraźnej dziury w ich budżecie. I to właśnie jest problem, który spędza Meghan sen z powiek – donosi informator magazynu Closer.
Meghan Markle boi się, że straci wszystko?
Markle zdaje sobie sprawę z tego, że jeżeli nie uda jej się wymyślić sposobu na poprawienie rodzinnej sytuacji finansowej, będzie musiała pogodzić się ze zmianą standardu swojego życia.
– Meghan jest bardzo zmartwiona pieniędzmi, i powinna być, ponieważ wydają je bez zastanowienia, a [ich inwestycje – red.] się nie zwracają. Tym razem pojawiła się ponura perspektywa, bo przepuścili tyle pieniędzy w tak krótkim czasie i stracili silną pozycję, którą kiedyś zajmowali – mówił informator cytowanego magazynu.
Źródła: Radio ZET/Mirror.co.uk/Closer Magazine
Tu się dzieje
