Wygadali się, jak wygląda praca z Barbarą Kurdej-Szatan. „Trudna zawodniczka”
Agenci Barbary Kurdej-Szatan ujawnili szczegóły współpracy z aktorką. Na jaw wyszło, jak gwiazda otrzymała rolę w „M jak miłość”. Właściciele agencji aktorskiej nie ukrywali, że ich podopieczna zaskoczyła ich bezpośredniością.
Barbara Kurdej-Szatan ponownie znalazła się w centrum zainteresowania, gdy nowe władze odbiły media publiczne z rąk ekipy powiązanej z Prawem i Sprawiedliwością. Zwolniona z Telewizji Polskiej aktorka została zasypana pytaniami, czy powróci na ekrany TVP. W sieci szybko pojawiły się plotki, że Barbara Kurdej-Szatan ponownie wcieli się w postać Joanny Chodakowskiej w „M jak miłość”. Gwiazda miała też otrzymać propozycję zostania prowadzącą „Pytania na Śniadanie”. W końcu aktorka zdecydowała się zabrać głos w sprawie i ujawniła, czy w najbliższym czasie widzowie zobaczą ją w TVP. Teraz na temat Barbary Kurdej-Szatan wypowiedzieli się Jerzy i Grażyna Gudejkowie, którzy od 35 lat prowadzą agencję aktorską. Jak oceniają współpracę z gwiazdą?
Taka naprawdę jest Barbara Kurdej-Szatan. Agenci ujawniają sekrety aktorki
Dziennikarze Plejady porozmawiali z właścicielami agencji aktorskiej, Jerzym i Grażyną Gudejkami. Para opowiedziała o kulisach współpracy z gwiazdami teatru, filmu i telewizji. Poświęcili też trochę czasu, by opisać, jak wyglądało ich pierwsze spotkanie z Barbarą Kurdej-Szatan. Jerzy Gudejek usłyszał o aktorce, podczas prywatnego spotkania ze znajomym.
- Grałem z kolegą w tenisa i opowiadałem mu, że szukamy aktorki do nowej sztuki. Powiedział, że widział w programie Wojewódzkiego fajną dziewczynę, która jest po szkole teatralnej i gra w reklamie. Wojewódzki mówił, że to gwiazda. Nie znałem jej, ale stwierdziłem, że mogłaby pasować do naszej sztuki. Okazało się jednak, że gra w teatrze w Poznaniu. Pomyślałem więc, że nic z tego nie wyjdzie. Ona jednak przyznała, że jest otwarta na nowe propozycje - opowiadał.
Wkrótce Barbara Kurdej-Szatan dostała zaproszenie na próbę spektaklu i okazała się najlepsza ze wszystkich przesłuchanych aktorek. Niedługo po tym jak zaczęła grać w spektaklu „Old Love”, Jerzy Gudejek zaproponował, że może zająć się jej karierą. - Wiedziałem, że z takimi temperamentem, urokiem i urodą może sporo osiągnąć - tłumaczył w Plejadzie.
Tak Barbara Kurdej-Szatan dostała rolę w „M jak miłość”. „Postawiła sprawę jasno”
Gwiazda zaskoczyła go bezpośredniością. - Postawiła sprawę jasno. Powiedziała, że jeśli załatwię jej jakąś rolę, to z chęcią nawiąże współpracę z naszą agencją. Pomyślałem sobie wtedy, że to trudna zawodniczka, ale nie poddałem się - opowiadał. Następnie zdradził, jak Barbara Kurdej-Szatan dostałą rolę w serialu TVP. - Kilka tygodni wcześniej szukano aktorki do „M jak miłość”. Zadzwoniłem do produkcji, by zapytać, czy to aktualne, bo mam kogoś, kto by mógł zagrać tę postać. Okazało się, że ta rola została już obsadzona, ale zaproponowano Basi inną. I od tego się zaczęło - zdradził.
Źródło: Radio ZET/Plejada
Tu się dzieje
