Grażyna Torbicka atakuje TVP. Jest gorzej niż w PRL?
Grażyna Torbicka ujawniła kulisy swojego odejścia z TVP. Okazuje się, że zniknęła z anteny ze względu na ingerencję w jej program. Dziś uważa stację, w której niegdyś pracowała, za telewizję propagndową.
TVP czeka ogromna transformacja. Zmiany, które jeszcze przed wyborami parlamentarnymi zapowiadała dotychczasowa opozycja, przestały być czczymi obietnicami i przerodziły się w realny scenariusz, który już teraz zaczęto wprowadzać w życie.
W TVP panuje grobowa atmosfera. Część osób już teraz rozstaje się z pracą. Ewakuowali się między innymi Miłosz Kłeczek i Danuta Holecka, a to ma być dopiero początek roszad na Woronicza.
Gwiazdy wrócą do TVP?
Wiele mówi się o możliwym powrocie znanych i lubianych prezenterów i dziennikarzy. Zmieniono już szefa „Panoramy”, a jedną z osób, które internauci typują na kolejną gospodynię „Pytania na Śniadanie”, jest Monika Richardson. Sama zainteresowana przyznała jednak, że nie zależy jej za bardzo na powrocie w struktury Telewizji Polskiej.
Wciąż nie brakuje jednak głosów krytyki pod adresem Telewizji Polskiej. I zapewne nie ucichną one, dopóki w strukturach stacji nie zostanie przywrócony status quo. Jedną z osób, która ma TVP wiele do zarzucenia, jest Grażyna Torbicka.
Grażyna Torbicka szczerze o pracy TVP. Ingerowano w jej program
Grażyna Torbicka prowadziła w Telewizji Polskiej znany cykl „Kocham Kino”. W 2016 roku jej program zniknął z ekranów. Dlaczego? Okazuje się, że stacja bez jej wiedzy wprowadzała zmiany w produkcję. Pokazywano publicystów, którzy tłumaczyli widzom, jak interpretować omawiane filmy.
– Ingerowano bez mojej wiedzy w mój program, który robiłam przez 20 lat. To nie powinno się wydarzyć, więc uznałam, że moja współpraca z Telewizją Polską powinna się wtedy zakończyć i odeszłam – skarżyła się w rozmowie z Plejadą.
Grażyna Torbicka ostro o TVP
Niedawno ponownie podjęła ten temat. W podcaście „O milimetr do przodu” zasugerowała, że publiczny nadawca uprawiał praktyki propagandowe.
– Nie możemy używać tak ogólnego stwierdzenia „politycznie sterowana telewizja”, mówiąc o telewizji, z którą mieliśmy do czynienia przez ostatnie osiem lat. Jeśli mówimy o telewizji publicznej, to z roku na rok ta telewizja stawała się coraz bardziej propagandowa i to w taki sposób, którego nie pamiętam nawet wtedy, gdy byłam nastolatką i oglądałam telewizję jeszcze w czasach PRL-u – przekazała.
Źródła: Radio ZET/Plejada.pl/O milimetr do przodu
- Kurzajewski dostał fuchę dzięki Cichopek? Zarobi niezłą sumkę
- Fabijański musi przejść operację. „Nie unieruchomi mnie na dłuższy czas”
- Quiz. Łatwe pytania z „Milionerów”. Uważaj, bo fortuna przejdzie ci koło nosa