Dominika Chorosińska została ministrem kultury. "Grała w M jak miłość, więc się nadaje"
Dominika Figurska-Chorosińska została ministrem kultury i dziedzictwa narodowego. W poniedziałek była aktorka z "M jak miłość" została uroczyście zaprzysiężona na szefa resortu w nowym rządzie Mateusza Morawieckiego. Wybór Chorosińskiej na stanowisko ministerialne wywołał falę drwin w sieci.
Nowy rząd Mateusza Morawickiego został zaprzysiężony. Resort Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego objęła Dominika Chorosińska. Wybór byłej aktorki z "M jak miłość" na szefa resortu wywołał spore kontrwersje. Przypomnijmy, że jeszcze cztery lata temu była gwiazda TVP nie wiedziała nawet, ilu posłów i senatorów liczy polski parlament.
Dominika Chorosińska została ministrem kultury w rządzie PiS
44-latka raczej nie kojarzy się ze znaczącymi dokonaniami na rzecz kultury - ani jako artystka, ani tym bardziej jako polityk. Problematyczna jest także jej przeszłość. Chorosińska w trakcie małżeństwa wdała się w romans ze starszym o 10 lat reżyserem i zaszła z nim w ciążę. Wróciła jednak do męża, aktora Michała Chorosińskiego, który uznał jej dziecko z kochankiem. Aktorka twierdziła, że kryzys małżeński udało jej się pokonać dzięki "Dzienniczkowi siostry Faustyny".
Dzisiaj Chorosińska wychowuje sześcioro dzieci. Afirmuje życie rodzinne i jest zwolenniczką zaostrzenia prawa aborcyjnego. Choć dopuściła się zdrady, nie przeszkodziło jej to zostać twarzą kampanii "Wierność jest sexy".
Krytykują wybór byłej aktorki z "M jak miłość" na szefa resortu kultury
Teka dla Dominiki Chorosińskiej wzbudził falę protestów w mediach społecznościowych. W serwisie X internauci drwią z kompetencji nowej minister do zarządzania sprawami kultury. "Zagrała w <<M jak miłość>>, to się nadaje" - komentują. Z kolei Karolina Korwin-Piotrowska w rozmowie z Pudelkiem przypomniała inny "sukces" Chorosińskiej, mianowicie jej słynną spowiedź w "Vivie!".
- Największym osiągnięciem zawodowym tej pani, o ile pamiętam, to jest ta okładka, na której pozuje z mężem, a w środku opowiada o kochanku. Niestety nie było żadnych sukcesów zawodowych, by to przykryć. Jedynie partia PiS, bycie posłanką i "specjalistką" od tego, że wierność jest sexy - skomentowała w rozmowie z Pudelkiem Korwin-Piotrowska. - W sumie zero zdziwienia, choć szkoda, że ten cyrk dzieje się za pieniądze podatników, którzy bezczelnie robieni są w bambuko w biały dzień - dodaje i jak większość obserwująca tę parodię pyta, od czego ekspertką jest Dominika Chorosińska.
Zobacz także: „Wielka akcja ewakuacja” w TVP. Odchodzą kolejne gwiazdy
Aktorka Katarzyna Kwiatkowska, komentująca w programie "Szkło kontaktowe", poniekąd rozumie awans Chorosińskiej. Miał on jej zdaniem wynikać z cynicznej rozgrywki partyjnej. Jak powiedziała na Instagramie aktorka, "jest to obrzydliwe i wstrętne, że PiS po prostu wysłużył się słabymi dziewczynami i wziął je na te dwa tygodnie, bo faceci odmówili". - Dawno mnie coś tak nie wyprowadziło z równowagi - podsumowała skład nowej ekipy.
W rządzie X kadencji faktycznie sporo jest kobiet. Oprócz Dominiki Chorosińskiej stanowiska ministerialne objęły: Ewa Krajewska (resort zdrowia), Marlena Maląg (Ministerstwo rozwoju i technologii), Anna Gembicka (Ministerstwo rolnictwa i rozwoju wsi), Małgorzata Jarosińska-Jedynak (minister funduszy i polityki regionalnej), Anna Łukaszewska-Trzeciakowska (minister klimatu i środowiska).
- Robert Górski zapowiada skecz o Szymonie Hołowni. „Teraz próbuje w tym cyrku…”
- Pereira przegrał w sądzie z politykiem PO: "Nie zachował staranności i rzetelności"
- „Sylwester Marzeń” TVP za państwowe pieniądze. Najwięcej dał Orlen