Martyniuk uderza w Tuska i feministki. "Koniec Polski wkrótce"
Danuta Martyniuk zareagowała na post Joanny Kurskiej, którą oburzyło zwolnienie z "Pytania na śniadanie" ciężarnej Małgorzaty Tomaszewskiej. Żona Zenka Martyniuka poparła głos byłej szefowej śniadaniówki i pyta, dlaczego w obronie prezenterki nie stanął nikt ze środowisk feministycznych.
![Danuta Martyniuk oburzona zwolnieniem ciężarnej Małgorzaty Tomaszewskiej z Pytania na śniadanie](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/plotki/danuta-martyniuk-uderza-w-tuska-i-feministki-koniec-polski-wkrotce/22495619-1-pol-PL/Martyniuk-uderza-w-Tuska-i-feministki.-Koniec-Polski-wkrotce_content.jpg)
Zmiany kadrowe w TVP od kilku tygodni rozgrzewają polskie media. Roszady dotknęły w pierwszej kolejności serwisy informacyjne takie jak "Wiadomości" i "Teleexpress", lecz w końcu przyszła pora na flagowy program poranny "Pytanie na śniadanie". Nowe władze postanowiły zwolnić wszystkich dotychczasowych prowadzących.
Małgorzata Tomaszewska zwolniona z PNŚ tuż przed porodem
Ogromne kontrowersje wśród widzów wzbudziło zwolnienie z "Pytania na śniadanie" ciężarnej Małgorzaty Tomaszewskiej. Szczególnie bulwersuje fakt, że prezenterkę pozbawiono pracy niespełna miesiąc przed porodem. Zwolnienie było jednak zgodne z prawem, ale wiele osób uważa za zwyczajnie nieludzkie zwalniać kobietą tuż przed rozwiązaniem.
"Trzy tygodnie przed datą porodu nielegalne władze TVP wyrzucają Małgorzatę Tomaszewską z pracy. To wszystko z oszalałej zemsty i hejtu do poprzedniej ekipy. Tak wygląda państwo prawa i prawa kobiet według Tuska. Małgosiu, jesteśmy z tobą" - napisała w mediach społecznościowych Joanna Kurska.
Danuta Martyniuk grzmi na Tuska i feministki po zwolnieniu Tomaszewskiej
Byłą szefową "Pytania na śniadanie" poparło wiele komentujących kobiet. Na post odpowiedziała także Danuta Martyniuk, którą Kurska niejako wywołała do reakcji, wstawiając zdjęcie z wizyty Martyniuków w śniadaniówce. Żona króla disco polo nie gryzła się w język, komentując zwolnienie Tomaszewskiej. W swoim komentarzu docięła nie tylko Tuskowi, ale także środowiskom feministycznym.
"Koniec Polski wkrótce. Gdzie są feministki tuskowe, które powinny stanąć w obronie ciężarnej Małgosi?" - zapytała żona Zenka Martyniuka.
Zobacz także: Żona Zenka rozsierdziła postem o Tusku. "Zajmij się rodziną, bo chyba w niej masz problem"
Wcześniej równie dosadnie mówiła o sprawie w rozmowie z "Faktem". - Nie wiem, kto tym wszystkim kieruje, kto podejmuje takie decyzje. Przecież ten rząd wcześniej mówił tyle o kobietach. Pamiętam manifestacje, gdzie niejaka pani Marta Lempart wykrzykiwała w wulgarny sposób najróżniejsze hasła. Już wtedy był to dla mnie brak kultury, szacunku do ludzi, którzy mają inne poglądy. Gdzie są teraz te feministki, gdy zwalniają kobietę trzy tygodnie przed porodem. To karygodne. Nie ważne, że jest jakiś przepis, ustawa, która to umożliwia, człowiek powinien tu być najważniejszy, a kobieta w ciąży, która czeka na poród i tak jest w stresie, powinna być nietykalna – uważa Danuta Martyniuk.