Ciężarna Małgorzata Tomaszewska została zwolniona bezprawnie? Prawnicy zabrali głos
Małgorzata Tomaszewska została zwolniona z "Pytania na śniadanie" trzy tygodnie przed porodem. Oburzeni widzowie pytają, czy można zwolnić ot tak kobietę w zaawansowanej ciąży. Prawnicy wyjaśniają, czy doszło do złamania przepisów prawa praca.
![Małgorzata Tomaszewska zwolniona z TVP przed porodem](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/seriale/ciezarna-malgorzata-tomaszewska-zostala-zwolniona-bezprawnie-prawnicy-zabrali-glos/22487754-1-pol-PL/Ciezarna-Malgorzata-Tomaszewska-zostala-zwolniona-bezprawnie-Prawnicy-zabrali-glos_content.jpg)
Małgorzata Tomaszewska wkrótce urodzi drugie dziecko, lecz niespełna miesiąc przed rozwiązaniem musiała zmierzyć się z utratą pracy. Prezenterka została zwolniona z "Pytania na śniadanie". Nagła strata źródła utrzymania kosztuje prezenterkę sporo stresu, a to nie służy jej w obecnym stanie. Widzowie są zbulwersowani tym, jak nowe władze TVP potraktowały Małgorzatę Tomaszewską. W jej obronie stanęła m.in. Joanna Kurska, która w instagramowym wpisie uderzył we władzę Tuska.
Małgorzata Tomaszewska straciła pracę w "Pytaniu na śniadanie"
Prezenterka dołączyła do śniadaniówki TVP w 2019 roku, gdy z programem pożegnała się Monika Richardson. Widzowie zdążyli ją polubić w duecie z Aleksandrem Sikorą, a także jako prowadzącą "The Voice Senior". W TVP mieli być z niej zadowoleni. Prezenterka nawet mimo niedogodności związanych z ciążą miała wyjątkowo sumiennie wywiązywać się ze swoich obowiązków.
- W grudniu, gdy wiele osób wyjechało i nie mogło prowadzić "Pytania…", Małgosia od razu się zgłosiła i pracowała kilka wydań z rzędu. Niestety jak widać, nie doceniono tego. Wykorzystano ją do końca, kiedy nie było komu pracować, a potem zwolniono – cytuje osobę z TVP "Fakt".
Małgorzata Tomaszewska nielegalnie zwolniona z TVP?
Niestety w wyniku zmian kadrowych w TVP Małgorzata Tomaszewska musiała pożegnać się z pracą. Mnóstwo widzów uważa decyzję nowych włodarzy za nieludzką i pyta, jak można było zwolnić kobietę w ciąży i to jeszcze przed samym porodem. "Powinien przysługiwać jej jakiś okres ochrony" - powtarza się w internetowych komentarzach.
Czy władze TVP miały prawo zwolnić ciężarną tuż przed rozwiązaniem? Okazuje się, że istnieją sytuacje, w których jest to dopuszczalne. Jeśli prezenterka pracowała na umowie kontraktowej B2B lub na zlecenie, pracodawca miał prawo rozwiązać z nią współpracę w czasie ciąży.
Prawo wyraźnie podkreśla, że tylko umowa o pracę daję ciężarnej ochronę przed wypowiedzeniem. Pracownicy nie można wówczas zwolnić w trakcie urlopu macierzyńskiego i wychowawczego. Chronione są także ciężarne zatrudnione na umowę o pracę na czas określony lub będące na okresie próbnym dłuższym niż miesiąc.