Obserwuj w Google News

Zakochana Beata Kozidrak opowiada o zaręczynach. Pierścionek za poloneza

2 min. czytania
26.10.2023 13:17

Beata Kozidrak powiedziała „tak” swojemu tajemniczemu, młodszemu o 17 lat ukochanemu. Wokalistka pochwaliła się swoimi „czterema karatami szczęścia” już kilka miesięcy temu, ale o szczegółach zaręczyn opowiedziała dopiero teraz. Co ciekawe, istotną rolę w tym niezwykłym dla niej momencie odegrał polonez.

Zakochana Beata Kozidrak opowiada o zaręczynach. Pierścionek za poloneza
fot. WOJCIECH STROZYK/REPORTER

Beata Kozidrak w 2016 roku po ponad 30 latach małżeństwa rozwiodła się z Andrzejem Pietrasem. Wokalistka nie ukrywała, że ogromny wpływ na jej relację z mężem miało uzależnienie. - Kiedy w nasze szalone, ale długo szczęśliwe życie, wdarł się nałóg, robiłam wszystko, aby pomóc Andrzejowi. To były dramatyczne chwile – napisała w swojej książce „Beata. Gorąca krew”. Po tym trudnym okresie Kozidrak miała nie myśleć ani o mężczyznach, ani o drugim ślubie. Pojawił się jednak ktoś, dla kogo zmieniła zdanie.

Zobacz też:  Beata Kozidrak wraca do tematu jazdy po alkoholu. Nie rozumie krytyki, która na nią spadła

Beata Kozidrak opowiada o zaręczynach. O co chodzi z polonezem?

W kwietniu Beata Kozidrak na jednej z branżowych imprez obwieściła, że została narzeczoną. Nie kryła swojego szczęścia, choć nie zamierzała zdradzać zbyt wielu szczegółów na temat tego, w jakich okolicznościach powiedziała „tak”. Na to musieliśmy poczekać kilka miesięcy.

W wywiadzie udzielonym RMF FM Kozidrak ze śmiechem opowiedziała o tym, co z jej pierścionkiem ma wspólnego samochód marki Polonez. Bo okazuje się, że bardzo wiele.

Redakcja poleca

- Mój partner jest po prostu fanem serialu "07 zgłoś się". Kurczę, wszystko zna na pamięć i zawsze mówi: "No ty masz tyle kasy i ty mi jeszcze tego Poloneza Borewicza nie kupiłaś, wiesz? To jest straszne"- zaczęła historię liderka Bajmu.

Pierścionek za poloneza? Beata Kozidrak o swoich zaręczynach

Od słowa do słowa na temat Poloneza Borewicza, Kozidrak zaproponowała, że kupi ukochanemu pojazd, jeśli ten kupi jej pierścionek. Przyznała, że nie widzi się jej długie życie na kocią łapę. - I my się tak przekomarzaliśmy, więc ja mówię: "Dobrze, to ja ci mogę kupić poloneza, ale ty mi musisz kupić pierścionek. Bo ja mam dość takiego kociego życia" – opowiadała w RMF FM. Mężczyzna poczuł się w obowiązku spełnienia marzenia ukochanej i pewnego dnia w kuchni wyciągnął pierścionek i zapytał Kozidrak, czy zostanie jego żoną. A ta się oczywiście zgodziła.

Nie przegap
Całuśny Michał Szpak atakuje swoimi ustami Beatę Kozidrak [GALERIA]
8 Zobacz galerię
fot. Paweł Wodzyński/East News