Anna Lewandowska poprawiała urodę na urlopie? Ekspertka nie ma wątpliwości
Anna Lewandowska wykorzystała zniknięcie z Instagrama, żeby poprawić urodę zbiegami medycyny estetycznej? Ekspertka oceniła, czy wygląd celebrytki uległ zmianie. Szczególną uwagę zwróciła na twarz żony Roberta Lewandowskiego.
Anna Lewandowska wywołała niemałe poruszenie wśród swoich wielbicieli, kiedy nieoczekiwanie zniknęła z mediów społecznościowych. Część fanów żony Roberta Lewandowskiego martwiła się o jej zdrowie, na szczęście okazało się, że Ania bawiła się w najlepsze i spełniała swoje marzenie o podróży z plecakiem z dala od pracy i internetu. Pojawiły się jednak plotki, że "Lewa" wykorzystała odpoczynek od mediów społecznościowych, żeby poddać się zabiegom medycyny estetycznej.
Zobacz także: Anna Lewandowska jest srogą szefową? "Ma fochy, potrafi zjechać pracowników"
Anna Lewandowska zniknęła z Instagrama, żeby poprawić sobie twarz?
W sieci krążą plotki o tym, że na urlopie od mediów społecznościowych Anna Lewandowska nie tylko podróżowała z plecakiem, ale także odwiedziła gabinet medycyny estetycznej. Portal Jastrząb Post postanowił zapytać ekspertkę o to, czy na twarzy "Lewej" widać efekty jakiejkolwiek ingerencji.
- Grzechem byłoby nie wspomnieć o botoksie, którego nie ma lub go nie widać! Efekt botoksu jest przewidywalny, ale osobiście odradzam wykonywanie zabiegów z użyciem toksyny botulinowej kilka dni przed ważnymi wydarzeniami. Na efekt toksyny musimy cierpliwie poczekać nawet do dwóch tygodni. Jeśli porównamy zdjęcia sprzed medialnego zniknięcia Ani i teraz, to mamy efekt naturalnej urody - powiedziała w rozmowie z portalem dr Małgorzata Kocot.
Wydaje się, że osoby, które podejrzewały Annę Lewandowską o wakacje w klinice medycyny estetycznej, muszą przemyśleć swoją postawę. Sama 34-latka po powrocie na Instagram przyznała, że spełniła jedno ze swoich największych wakacyjnych marzeń.
Anna Lewandowska pokazała nagranie z wakacji. Tak bawiła się w Dominikanie
Na profilu Anny Lewandowskiej na Instagramie pojawił się film, w którym celebrytka wspomina tegoroczne wakacje. Pojawiły się głosy, że profesjonalnie nakręcony i zmontowany film, z ujęciami między innymi z drona, nie przypomina "wakacji bez telefonu".
- To jednak był telefon? Tak wygląda wyjazd naszych polskich celebrity odciętych od świata - napisała jedna z internautek.
Fani "Lewej" stanęli w jej obronie i tłumaczyli krytykom, że Ania nie musiała żyć bez technologii przez cały urlop, a jej oderwanie od mediów społecznościowych nie oznaczało wyrzucenia smartfona do kosza, ale chęć odpoczynku od czysto zawodowych aktywności.
- Agnieszka Chylińska zrobiła sobie tatuaż na twarzy. Napisała to nad okiem
- Marcin Prokop zadrwił z Jana Borysewicza. „Lubisz sobie popić?”
- Kinga Rusin pokazała zdjęcia z młodości. „Podróż sentymentalna” [FOTO]
Lewandowscy świętują 10. rocznicę ślubu. Jak wyglądała ceremonia? [GALERIA]
Tu się dzieje
