Kinga Rusin pokazała zdjęcia z młodości. „Podróż sentymentalna” [FOTO]
Kinga Rusin zaskoczyła fanów i pokazała im zdjęcie z młodości. Na jednej z fotografii pozowała razem z mamą. Dziennikarka nie bez powodu podzieliła się prywatnymi kadrami z przeszłości.
Kinga Rusin od kilku lat przemierza świat wzdłuż i wszerz, pozostając w nieustającej podróży. Była prowadząca „ Dzień Dobry TVN” nie zapomina jednak o swoich fanach i na bieżąco komentuje wydarzenia z naszego kraju. Niedawno skrytykowała działania policji w Krakowie i uderzyła w Jarosława Kaczyńskiego, nazywając go „leśnym dziadkiem”. Wcześniej rozpoczęła też sądową batalię z myśliwymi. Tym razem postanowiła jednak przybliżyć obserwatorom, co dzieje się w innym zakątku świata. W tym celu opublikowała zdjęcia z młodości i podzieliła się z fanami pewną refleksją.
Kinga Rusin pokazała zdjęcie z młodości. Prawie w ogóle się nie zmieniła
Dziennikarka miała w planach spędzić ze swoim partnerem kilka dni na Maui. Niestety Marek Kujawa nie miał szansy zobaczyć miejsc, o których opowiadała mu ukochana, ponieważ na wyspie wybuchł ogromny pożar. Kinga Rusin nie kryła smutku i rozczarowania. "Mieliśmy pierwotnie w planach tydzień na Maui. Oczywiście zrezygnowaliśmy, mimo iż 95% wyspy jest nietknięte. Chciałam pokazać tu Markowi te wszystkie miejsca, które do dziś tak dobrze pamiętam… No i hotel, w którym zatrzymałam się z mamą 31 lat temu (…) w centrum historycznej Lahainy… Nie ma go już, nie ma Lahainy… Wszystko spłonęło w ciągu zaledwie kilku godzin, w nocy" - napisała.
Na Instagramie gwiazdy znalazły się archiwalne zdjęcia. "Jeden spędzony na Maui dzień przywrócił dawne wspomnienia. Pobyt tam to miała być dla mnie podróż sentymentalna… W 1992 roku zabrała mnie na Maui moja mama (która wtedy pracowała w Stanach), z okazji moich 21. urodzin. (…) To było przeżycie nie do opisania! Nigdy wcześniej nie byłam w tropikach, nigdy nie zetknęłam się z taką nieziemską przyrodą, krystaliczną, turkusową wodą i bogatą, lokalną kulturą. Nie wiem, czy to właśnie nie w tamtej chwili narodziła się we mnie pasja do dalekich podróży, która czekała tyle lat na realizację…" - zastanawiała się.
Kinga Rusin przekazała, że wsparcie mieszkańcom Maui okazał już Joe Biden, który zapewnił, że Hawajczycy będą mogli odbudować Lahainę zgodnie z ich wolą i w historycznym charakterze. "Widziałam ogromną determinację wśród rdzennych Hawajczyków, żeby nie dopuszczać do świętego dla nich miejsca żadnych deweloperów. Ci ostatni dysponują wprawdzie tak potrzebną tu teraz gotówką, ale gdyby przejęli Lahainę zamieniliby ją w wielki hotelowy resort, jakich na tej wyspie są już dziesiątki. Teraz po publicznej deklaracji prezydenta tym bardziej jestem pewna, że Hawajczycy odbudują miasto na własnych zasadach, że stanie się ono pomnikiem pamięci, ale też bohaterstwa i siły" - zakończyła wpis dziennikarka.
- Anna Popek tańczy na rurze. Gwiazda TVP pręży się w wyciętym kostiumie
- Barbara Kurdej-Szatan musiała powtarzać maturę. „Miałam pecha”
- Całuśny Michał Szpak atakuje swoimi ustami Beatę Kozidrak [GALERIA]
Gwiazdy w polityce. Byli u władzy, ale ich kariery to kompletna porażka
Tu się dzieje
