Gwiazda obiecała, że pobiegnie nago po centrum miasta. To wina Tuska [WIDEO]
Czy Adrianna Biedrzyńska dotrzyma obietnicy i przebiegnie się nago po centrum jednego z Polskich miast? Jakiś czas temu przegrała zakład związany z Donaldem Tuskiem.
Adrianna Biedrzyńska obiecała, że jeśli wybory parlamentarne pójdą po jej myśli, wykona niezwykle szaloną rzecz - przebiegnie się po starówce jednego z polskich miast. Czy rzeczywiście to zrobi?
Adrianna Biedrzyńska nago w centrum Bydgoszczy?
Wybory parlamentarne 2023 wzbudzały ogromne emocje. Wielu komentatorów podkreślało, że to jedno z najważniejszych głosowań ostatnich kilkunastu lat. Większość Polaków chciała bowiem odsunięcia Prawa i Sprawiedliwości od władzy. Nie wszyscy jednak wierzyli w zwycięstwo demokratycznej opozycji, głównie ze względu na nierówne szanse w walce z PiS.
Finalnie udało się obalić rządy partii Jarosława Kaczyńskiego i w końcu Donald Tusk został nowym premierem, powołując swój rząd złożony z posłów Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy. Jak podawał portal ototorun.pl, Adrianna Biedrzyńska we wrześniu 2023 roku nagrała wideo na Facebooku, w którym obiecuje bieg bez ubrania po centrum Bydgoszczy. Warunkiem był wynik wyborów zgodny z tym, jak głosowała aktorka.
- Obiecałam moim przyjaciołom z Bydgoszczy w czasie Sylwestra, którego spędzałam w Bydgoszczy mojej, że będę biegać po wyborach nago po starówce bydgoskiej - słyszymy na nagraniu. Tym aktorka chciała zachęcić swoich fanów do pójścia na wybory. Do tej pory obietnica nie została zrealizowana, ale trzeba brać pod uwagę, że nowy rząd został uchwalony dopiero 12 grudnia 2023 roku.
Teraz kiedy wynik wyborów został przypieczętowany zmianą rządu, Biedrzyńska nie ma wymówek. No, chyba że aktorka czeka na nieco cieplejszą aurę. W końcu obecnie temperatury spadają nawet w ciągu dnia poniżej zera i wychodzenie na zewnątrz bez ubrania mogłoby się źle skończyć.
Czy Biedrzyńska rzeczywiście pobiegnie nago po starówce w Bydgoszczy?
Żarty na bok. Jeżeli Biedrzyńska zdecydowałaby się na spełnienie obietnicy, musi się liczyć z tym, że może zatrzymać ją policja. Tego typu zachowania kwalifikują się bowiem jako wykroczenie przeciwko obyczajności publicznej. Artykuł 140. Kodeksu wykroczeń, mówi, że obnażanie się, zaliczyć można do nieobyczajnego wybryku.
"Kto publicznie dopuszcza się nieobyczajnego wybryku, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany" - czytamy w dokumencie. Pytanie więc, czy Biedrzyńska będzie na tyle zdesperowana, by ryzykować areszt lub wysoką karę pieniężną, dla uczczenia zwycięstwa Donalda Tuska i demokratycznej opozycji.
Źródło: Radio ZET/ototorun.pl/Facebook
- Adrianna Biedrzyńska musiała ratować Jacka Rozenka. „Zdechłby w szpitalu”
- Adrianna Biedrzyńska rozstała się z trzecim mężem. „Nikt nigdy nie kochał Ady”
- Adrianna Biedrzyńska wspomina operację guza mózgu: "Najgorsze godziny życia"
Gwiazdy w polityce. Byli u władzy, ale ich kariery to kompletna porażka
Tu się dzieje
