0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Nie żyje od 2021 roku, a dalej zarabia krocie. Oszałamiający sukces Krawczyka

2 min. czytania
08.11.2023 10:59

Krzysztof Krawczyk był jednym z najbardziej uwielbianych artystów w Polsce. Jego hity: „Parostatek”, „Mój przyjacielu”, czy „Za tobą pójdę jak na bal” nucił niemal cały kraj. Choć popularny piosenkarz zmarł dwa lata temu, 3 listopada na rynku ukazał się jego nowy album, w którym usłyszeć można nieznane dotąd utwory. Jak donosi „Super Express” płyta po kilku dniach od wydania cieszy się ogromnym powodzeniem. Może to oznaczać spory zastrzyk gotówki dla bliskich Krawczyka.

Krzysztof Krawczyk
fot. Polska Press

Krzysztof Krawczyk był niekwestionowanym królem polskiej muzyki. Wokalista obdarzony barytonowym głosem swoją karierę zaczynał w zespole Trubadurzy, dość szybko jednak zdecydował się występować solo. Za życia wydał aż 129 płyt ze swoją muzyką, każdorazowo zachwycając fanów wpadającymi w ucho kompozycjami. „Byle było tak”, „Parostatek”, „Rysunek na szkle”, „Pamiętam ciebie z tamtych lat”, „Jak minął dzień”, „To co dał nam świat”, „Mój przyjacielu”, „Bo jesteś ty” i „Trudno tak” to tylko kilka z całej listy utworów, które do dziś nucą miliony Polaków.

Nowa płyta Krzysztofa Krawczyka

Artysta zmarł 5 kwietnia 2021 roku. Informacja ta pogrążyła w żałobie nie tylko jego najbliższych, ale i ogromną rzeszę fanów. Kilka dni temu miłośnicy twórczości piosenkarza mieli jednak spory powód do zadowolenia – 3 listopada ukazał się bowiem nowy album artysty, w którym obok dobrze znanych utworów, można usłyszeć także zupełnie nowe kompozycje.

– Z Krzysztofem Krawczykiem współpracowałem i przyjaźniłem się 47 lat. Tytuł "Po prostu Krawczyk" to najlepszy opis jego drogi artystycznej i życiowej. A także najlepsze streszczenie opinii – tych pozytywnych i tych negatywnych  - mówił w rozmowie z portalem Interia Muzyka Andrzej Kosmala – wieloletni przyjaciel artysty.

Oglądaj

Redakcja poleca

Album Krzysztofa Krawczyka generuje potężne zyski

Choć od premiery nowego krążka minęło zaledwie kilka dni, „Super Express” już zdążył ustalić, ile płyta może być warta. Zdaniem tabloidu w zależności od sprzedaży płyt i odsłuchań utworów w internecie, można mówić o nawet kilkuset tysiącach przychodu rocznie. Do ogólnego zysku wliczać się będą także reedycje albumu oraz odtworzenia przez stacje radiowe.

Z tych wyliczeń wynika zatem, że dochód z przedsięwzięcia będzie dość sporym zastrzykiem finansowym dla bliskich zmarłego artysty.

Źródło: Radio ZET

Nie przegap
Zenek Martyniuk, Maryla Rodowicz, Ivan Komarenko i Cardi B. Te gwiazdy zostały zaatakowane podczas koncertów na żywo
4 Zobacz galerię
fot. WOJCIECH STROZYK/REPORTER