Nie tylko Nergal. Na koncercie Destroy Lonely podarto Biblię
Wykorzystywany przez środowiska metalowe trend, polegający na akcentowaniu swojego sprzeciwu wobec religii, zaczyna być widoczny u wykonawców innych gatunków muzycznych. Niegdyś Nergal, wokalista Behemotha, wywołał skandal, niszcząc na scenię Biblię. Do podobnego incydentu doszło niedawno podczas jednego z rapowych koncertów. Fan rapera, znanego jako Destroy Lonely, wyrwał strony księgi i rozrzucił je wokół siebie. Artysta był tym wyraźnie zachwycony.
Czasy się zmieniają. Podczas gdy tradycyjne wartości są kontrowane przez współczesną kulturę, artyści korzystają z każdej możliwości, by zdobyć rozgłos. A o sensację w takich warunkach nietrudno — także na polskim podwórku. Antyreligijne treści, pojawiające się w tekstach i na plakatach zespołu Behemoth, są tego doskonałym przykładem. Oburzenie, które od dawna wywołuje kapela Adama "Nergala" Darskiego, zostało przekute w komercyjny sukces. Dziś Behemoth jest jednym z najpopularniejszych blackmetalowych zespołów i pomimo kontrowersji, cieszy się uznaniem słuchaczy nie tylko w Polsce.
Śladami podobnych artystów od pewnego czasu podążają nowi, młodzi przedstawiciele najróżniejszych gatunków muzycznych. Kontrowersyjny sposób ekspresji swoich poglądów z czasem zaczęli przejmować także ich słuchacze, czego dowodem jest incydent, do którego doszło na koncercie rapera Destroy Lonely.
Fan podarł Biblię na koncercie. Nagranie trafiło do sieci
Destroy Lonely uważany jest za wschodzącą gwiazdę amerykańskiej sceny hiphopowej. Jednocześnie jest jednym z artystów, którzy kreują swój wizerunek na podstawie kontrowersyjnego podejścia do religii. Jakiś czas temu na jego instagramowym profilu pojawiło się zdjęcie, na którym widzimy męską sylwetkę oraz naszyjnik z odwróconym krzyżem.
Na tym jednak nie koniec. Podczas niedawnego koncertu artysty jeden z fanów rozrzucił wokół siebie strony wyrwane z Biblii.
— [On — red.] właśnie porwał Biblię — powiedział do mikrofonu raper, po czym kontynuował swój występ.
Źródła: RadioZET.pl/Twitter: @STRAPPEDUS
Tu się dzieje
