Oceń
Marina w ostatnich tygodniach nadrobiła medialnymi publikacjami. Najpierw pisano o jej hicie na mundial, potem przyszedł czas na zaprezentowanie się na Sylwestrze Marzeń TVP. Niedawno „Pudelek” donosił, opierając się na informacjach od osoby z produkcji stacji, że telewizja publiczna widzi Marinę jako reprezentantkę Polski na Eurowizji. Coś jednak nie poszło zgodnie z planem.
Zobacz także: Maja Hyży pochwaliła się swoim utworem na Eurowizję. „Wyszedł kit”
Marina zrezygnowała z Eurowizji. Co się stało?
- Występ Mariny na Sylwestrze TVP nie jest przypadkowy. Stacji bardzo zależy na tym, żeby żona Szczęsnego wzięła udział w preselekcjach na Eurowizję. Piosenkarka też jest chętna i już pracuje nad piosenką, która miałaby podbić Europę – tak jeszcze w grudniu „Pudelek” cytował słowa informatora.
15 lutego TVP ogłosi dziesiątkę szczęśliwców, którzy powalczą w polskich preselekcjach do Eurowizji 2023. Zwycięzcę poznamy 26 lutego po zakończeniu koncertu „Tu bije serce Europy – Wybieramy hit na Eurowizję!”. Wiadomo, że szefową jury została Edyta Górniak, której zostanie odebrana przyjemność wysłuchania piosenki Mariny.
„Pudelek” podaje, że na liście finalistów nie pojawiła się Marina. Chociaż TVP miała zabiegać o uczestnictwo piosenkarki, to ta w pewnym momencie sama miała po cichu się wycofać.
- TVP bardzo zależało na obecności Mariny. Na Woronicza uważano, że to idealna kandydatka do reprezentowania Polski na konkursie. Miała zgłosić się do preselekcji, wszystko było już dogadywane. Niestety, po sylwestrze odpuściła, nie bardzo wiadomo, dlaczego – informuje portal.
Kto w takim razie ma szansę pojechać na Eurowizję? To okaże się 15 lutego. Wśród osób, które nadesłały zgłoszenia, są m.in. Janek Traczyk, Jann – który już teraz ma ogromne wsparcie, Kuba Szmajkowski, Lidia Kopania, Maja Hyży, Monika Urlik, Natasza Urbańska czy Ramona Rey.
RadioZET.pl/Pudelek.pl
Oceń artykuł