47-letnia gwiazda „Idola” nie żyje. Ustalono przyczynę jej śmierci
Nie żyje Mandisa. Gwiazda amerykańskiego „Idola” odeszła w kwietniu 2024 roku. Miała 47 lat. Teraz ujawniono przyczynę jej zgonu.
Nie żyje Mandisa
Mandisa Hundley nie żyje. Informacje o jej śmierci trafiły do mediów wiosną 2024 roku. 18 kwietnia ciało piosenkarki zostało znalezione w stanie rozkładu w jej rezydencji.
Z informacji opublikowanych przez TMZ.com wynika, że nic nie wskazywało, by podupadła na zdrowiu. W 2017 roku Mandisa ujawniła jednak, że zmagała się z problemami natury psychicznej.
Przyczyna zgonu Mandisy
Początkowo przyczyna zgonu Mandisy nie została ujawniona. Wyniki autopsji trafiły do mediów dopiero po kilku tygodniach.
Z dokumentów, do których dotarli dziennikarze cytowanego portalu, wynika, że śmierć artystki nie została spowodowana przez obrażenia fizyczne oraz środki odurzające. Pośrednią przyczyną jej zgonu była otyłość. Mandisa zmarła wskutek „komplikacji wywołanych otyłością 3. stopnia” – informuje TMZ. Jej historia leczenia wskazuje, że w przeszłości artystka zmagała się ze wrzodziejącym zapaleniem jelita grubego i przeszła rękawową resekcję żołądka.
Źródła: Radio ZET/TMZ.com
Tu się dzieje
