Nosowska krytycznie o wychowaniu syna. "Myślę, że upośledziłam go"
Katarzyna Nosowska udzieliła wywiadu dla TVP. W rozmowie mówiła między innymi o wychowaniu swojego syna. Ma dość krytyczne spojrzenie na własne macierzyństwo.
Katarzyna Nosowska pojawiła się w programie Mariusz Szczygła "Rozmowy (nie)wygodne", emitowanego na antenie TVP. Wokalistka odbyła szczerą rozmowę, w której nie zabrakło wątku jej syna - Mikołaja Krajewskiego.
Katarzyna Nosowska o synu
Nosowska od lat jest jedną z gwiazd polskiej sceny muzycznej. Mowa nie tylko o kultowym zespole Hey, ale również jej solowej karierze, a także występach w tak słynnych przedsięwzięciach, jak Męskie Granie. Gwiazda jest również aktywna w mediach społecznościowych, a kilka lat temu zadebiutowała jako pisarka.
W ciągu okresu rządów Prawa i Sprawiedliwości, była jedną z artystek, które nie chciały wystąpić w TVP. Po zmianie władzy sytuacja się zmieniła i Nosowska po raz pierwszy od wielu lat pojawiła się na antenie publicznego nadawcy w programie "Rozmowy (nie)wygodne", które można oglądać w TVP Info i na TVP VOD.
Jak podaje Plotek, jednym z tematów rozmowy ze Szczygłem był wątek wychowywania dzieci. Nosowska dość krytycznie podeszła do siebie jako matki. Przyznała się, że wychowywała swojego syna - Mikołaja Krajewskiego "po omacku". - Mam świadomość błędów, które popełniłam i myślę, że mogłabym sobie przyznać dwie skrajne oceny - powiedziała artystka. - Są na pewno sfery życia, w których go upośledziłam, niechcący, a są też takie, gdzie wyposażyłam go w bardzo wartościowy ekwipunek, oręż - oceniła.
Z perspektywy czasu Nosowska widzi, jaki błąd popełniła. Chodzi o nadopiekuńczość. - Popełniłam duży błąd, ponieważ wydawało mi się, że znam wzór na to, żeby uczynić go dzieckiem szczęśliwym, opierając się na własnych doświadczeniach z dzieciństwa - zdradziła. - I pominęłam ten bardzo istotny fakt, że z chwilą kiedy opuścił tę kawalerkę pod moim sercem, to stał się sobą, i ja, będąc młodą matką, tego kompletnie nie przekontemplowałam - zwierzyła się artystka.
Nosowska upośledziła syna?
Piosenkarka podeszła do swojego macierzyństwa niezwykle surowo. Niestety wnioski wyciągnęła po latach. Uznała nawet, że największy błąd w wychowywaniu dziecka "upośledził" je. - Przychylałam mu nieba, osłaniałam parasolem i w rezultacie myślę, że upośledziłam go, bo spodziewał się pewnej szczególnej pogody na świecie w dorosłości, a pogoda bywa różnorodna - skomentowała poetycko.
W rozmowie ze Szczygłem nie zabrakło też promocji najnowszej książki Nosowskiej. Mowa o pozycji pod tytułem "Nie mylić z miłością", która trafiła do sprzedaży w ostatnich miesiącach roku 2023. Siłą rzeczy pojawił się więc wątek związków. - Moim zdaniem prawdziwa miłość nigdy nas nie zawiedzie w kierunku współuzależnienia głębokiego. Miłość wielka powoduje, że pozwalasz upaść swojemu bliskiemu - powiedziała wokalistka.
Rozlicz PIT i przekaż 1,5 procent na Fundację Radia ZET
Źródło: Radio ZET/Plotek
Tu się dzieje
