0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Bojkot trasy koncertowej Gorana Bregovicia i Kayah. Wydarzenie zostanie odwołane?

3 min. czytania
25.01.2024 11:32

Goran Bregović już niedługo zawita do Polski. Wraz z Kayah weźmie udział w krótkiej trasie koncertowej, która obejmie Gdańsk, Warszawę i Gliwice. Wydarzenie zorganizowano z okazji 25-lecia albumu „Kayah i Bregović”. Fani oczywiście są wniebowzięci, ale znaleźli się też tacy, którzy szybko przypomnieli o prorosyjskich poglądach bośniackiego artysty. Wiele osób chce odwołania wydarzenia.

Bojkot trasy koncertowej Gorana Bregovica i Kayah
fot. Szymon Starnawski/Polska Press/East News

Goran Bregović i Kayah zagrają 1 września w Warszawie, 3 września w Gliwicach, a 5 września w Gdańsku. Koncerty zorganizowano z okazji 25-lecia płyty „Kayah i Bregović” z 1999 roku. Krążek szybko zdobył status diamentowego, a utwory z niego do tej pory znają i nucą miliony fanów bałkańskich rytmów. Oczywiście sympatycy artystów są zachwyceni faktem, że zobaczą ukochanych twórców i to w tak wyjątkowych okolicznościach. Wiele osób jednak przypomina o zachwytach Bregovicia nad wielkością Rosji i jego przyjacielskich stosunkach z Emirem Kusturicą, reżyserem, który popiera Władimira Putina. W sieci zaczął się prawdziwy bojkot.

Zobacz także:  Doda nie wytrzymała. Wielka wtopa podczas koncertu artystki

Goran Bregović i Kayah skrytykowani przez internautów

Gdy ogłoszono trasę koncertową, w sieci szybko wybuchła burza. Przypominano, że Goran Bregović grywał w Moskwie oraz na Krymie i nigdy nie krył się z tym, że daleko mu do krytykowania Rosji i Władimira Putina. Twórcy z kanału „Podcastex – podcast o latach 90. i 00.” przypomnieli pamiętne słowa Bregovicia.

„Muzyk wystąpił na Krymie w roku 2015, niedługo po rosyjskiej aneksji półwyspu. W 2022 roku zagrał w Moskwie (m.in. »Kałasznikowa«, ku uciesze miejscowej publiki). Po koncercie na Krymie muzyk powiedział: »My na Bałkanach zawsze czujemy wielkość idącą ze wschodu, z Rosji. Moim zdaniem Zachód od zawsze ma paranoję na tym tle« (źródło: TVN24)” – napisali autorzy „Podcastex” w serwisie X.

„Do głowy by nam nie przyszło, że muzyk nie będzie miał żadnych problemów z koncertowaniem nad Wisłą. Tymczasem w 2023 roku Kayah wystąpiła z bałkańskim twórcą podczas Męskiego Grania [...], zaś na drugą połowę bieżącego roku zaplanowana została trasa koncertowa [...]. Nie chcemy szafować określeniami typu »haniebne«, »bezczelne« czy »kompromitujące«, chociaż naszym zdaniem byłyby one jak najbardziej na miejscu” – kontynuowali twórcy „Podcastex” we wpisie. Internauci szybko napisali, co sami o tym sądzą.

„Na oficjalnej stronie Kayah zadałam pytanie, czy nie przeszkadzają jej prorosyjskie wypowiedzi Bregovicia - dostałam bana”; „Jestem zdziwiona, bo słyszałam już dużo wcześniej o jego poglądach i byłam pewna, że u nas ma szlaban”; „No cóż, pecunia non olet”; „Dla mnie Bregović jest wielkim rozczarowaniem i nie potrafię cenić twórczości, skoro wiem, co sobą taki twórca reprezentuje” – pisali internauci. Jakby tego było mało, to kiedyś nawet sama Kayah w rozmowie z Radiem Złote Przeboje wyznała, że nie pała entuzjazmem do Bregovicia, który jest nieelegancki i musi mieć wszystko pod kontrolą. Poza tym nie do końca miał rozliczyć się z nią z dawnych umów.

Redakcja poleca

Trasa Kayah i Bregovicia zostanie odwołana?

Fani Kayah i Bregovicia są mocno podzieleni. Czy fakt, że coraz więcej osób bojkotuje trasę artystów po Polsce, oznacza, że koncerty mogą być odwołane? W tej sprawie zwróciliśmy się do organizatorów – czekamy na ich stanowisko.

Przypomnijmy, że w 2015 roku Goran Bregović odczuł konsekwencje swojego postępowania – wówczas organizatorzy Live Festival Oświęcim odwołali jego koncert. W 2023 roku również było głośno na temat bośniackiego twórcy. W sierpniu na lotnisku w Kiszyniowie w Mołdawii usłyszał, że nie zostanie wpuszczony na teren państwa. Bregović miał pojawić się na Gustar Music Festiwalu. Najpierw podejrzewano, że chodzi o napięte stosunki z Mołdawią i Serbią. Dopiero potem Adrian Efros, szef mołdawskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych wyjaśnił, że „prorosyjskie poglądy i poparcie udzielone nielegalnej aneksji Krymu przez Rosję stoją za decyzją o zakazaniu wjazdu do Mołdawii Goranowi Bregoviciowi”.

Źródło: Radio ZET/Instagram/X

Nie przegap