Sinead O'Connor głoduje! Apeluje do fanów: "Nie jestem w stanie wyjść do sklepu"
Sinead O'Connor zaskoczyła fanów apelem, który opublikowała w sieci. Piosenkarka, bedąca kiedyś gwiazdą światowego formatu, dziś głoduje. Wszystko przez jej fobie, które sprawiają, że prawie nie wychodzi z domu. Zwróciła się z apelem do wielbicieli.
Sinead O'Connor zaczynała karierę pod koniec lat 80. ubiegłego wieku, a po wydaniu swojej drugiej płyty (na której znalazł się m.in. cover utworu Prince'a "Nothing Compare 2 U") zyskała światową rozpoznawalność. Wielka sława trwała przez lata 90., aż gwiazda stopniowo traciła popularność. Częściowo przyczyniły się do tego jej kontrowersyjne zachowania i wypowiedzi - bojkot imprez showbiznesowych i wielkich gal, krytyka Kościoła (w tym podarcie zdjęcia Jana Pawła II), czy też ostre wypowiedzi pod kątem amerykańskiego prezydenta.
W 2007 roku w programie Oprah Winfrey Sinead wyznała, że cierpi na zaburzenia afektywne dwubiegunowe. Przyznała też, że parę lat wcześniej miała próbę samobójczą. Potem jednak okazało się, że psychicznych komplikacji w życiu piosenkarki jest więcej - o czym informowała w swoich wielu publikacjach internetowych. Zdradziła, że znów ma myśli samobójcze, a potem informowała też, że została pobita przez syna. Następnie znów zaskoczyła wieścią, że przechodzi na islam. Wtedy też usunęła się w cień.
Zobacz także: Sinead O'Connor brutalnie pobita przez własnego syna. Pokazała zdjęcie twarzy [FOTO]
Sinead O'Connor znów apeluje do fanów
Piosenkarka zaskoczyła fanów apelem, który opublikowała w sieci. We wpisach, które opublikowała na Twitterze, przyznała, że cierpi na agorafobię, czyli lęk przed otwartymi przestrzeniami, wychodzeniem z domu itp.
"W sekrecie żyję z fizycznie paraliżującą przypadłością, związaną z traumą i ekstremalnie niską samooceną. W ostatnich latach, miesiącach, tygodniach nie jem przez moją agorafobię, która sprawia, że boję się iść do sklepu. I umieram z głodu" - napisała Sinead.
W kolejnych, niepokojących dla fanów wpisach, artystka pyta o firmy dostarczające posiłki dla osób, które zmagają się z podobnymi przypadłościami. Jak informuje, mieszka w takiej części kraju, że zakupy z dostawą do domu nie wchodzą w grę ze względu na odległość. Na szczęście wkrótce poinformowała, że znalazła dostawcę żywności.
"Już wszystko dobrze. Znalazłem dostawcę posiłków. Jestem najedzona i szczęśliwa" - poinformowała. Fani odetchnęli z ulgą.
RadioZET.pl/AS